Frank Shepard jest oficerem tajnej jednostki. Podczas rutynowej akcji we Francji wpada na trop międzynarodowej szajki terrorystów. Trop prowadzi do Serova, byłego agenta wywiadu, i planów ataku… Koszmar Millingtona właśnie zaczyna się spełniać.
Frank woli niekonwencjonalne działania, tym bardziej że stoi za nim tajny zespół operacyjny składający się z samych ekscentryków i pewien historyk sztuki, który rzuci nowe światło na całą sprawę. Między Nowym Jorkiem, Francją i Afganistanem toczy się niebezpieczna gra – cel jest jeden: dopaść Serova, zanim on dopadnie nas.
„Tajny raport Millingtona” – pierwszy thriller w trylogii poświęconej kulisom współczesnej walki z terroryzmem – nie mógłby powstać pod prawdziwym nazwiskiem. Martin ZeLenay jest pseudonimem, pod którym ukrywa się konsultant CIA, historyk sztuki, od lat ściśle współpracujący z wywiadem.


Tajny raport Millingtona Martin ZeLenay
Oprawa miękka |
Wydanie: pierwsze |
Pierwsze wydanie: 2014-03-17 |
ISBN: 978-83-240-2880-1 |
EAN: 9788324028801 |
Liczba stron: 480 |
Wydawnictwo: Znak |
Format: 140x205 |
Cena katalogowa: 34,90 zł |
34,90 zł 23,73 zł
Produkt niedostępny
Powiadom mnie
Powiadom
Ebook na
Kup ebooka
Kup ebooka
Opis
Martin ZeLenay - najważniejszy dla amerykańskiego wywiadu Polak od czasów Kuklińskiego!
Czy uda się powstrzymać zagrożenie?
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Anna Nawrot
Wyścig z czasem
2015-03-09
Jednym z kilku dni mojego życia, które zapamiętałam z fotograficzną wręcz dokładnością, był 11 września 2001 roku. Wróciłam z pracy i wchodząc do domu odruchowo włączyłam telewizor (to był jeszcze czas, kiedy byłam od TV co nieco uzależniona). Na ekranie pojawił się samolot wbijający się w wieżowiec, a się trochę zdziwiłam, że o trzeciej po południu jakiś fajny sensacyjny film jest nadawany (od sensacji też byłam uzależniona) i dopiero po kilku chwilach dotarło do mnie, że to nie film, tylko "Wiadomości"...
Leon Gerting
Dobrze przemyślana
2014-06-23
Ostatnio w Znaku ukazał się ,,Tajny raport Millingtona". Nie orientuję się jaką miała sprzedaż ta książka, ale po jej lekturze byłem pełen podziwu dla autora, jego warsztatu i historii jaką opracował tworząc rewelacyjną powieść. Kiedy zobaczyłem, że Zelenay pojawia się w nowej odsłonie ucieszyłem się, bo jako fan sensacyjnych książek rzadko mam okazję tak fajnie ucztować z moim ulubionym gatunkiem. Cieszę się, że Zelenay nie powtórzył fabuły ani nie zdublował pomysłów, genialnych zresztą na książkę tylko świeżo i ponownie zaskakująco wciągnął mnie w intrygę. Facet jest dla mnie mistrzem mogącym równać się z Ludlumem, Clancym i resztą. Serdecznie gratuluję wyboru wydawniczego i cieszę się z kontynuacji. A czytelnikom, którzy lubią mocne wrażenia i mają silne nerwy polecam ,,U progu zagłady", bo to kawał dobrej powieści sensacyjnej.
Izabela Mikrut
Z pola walki
2014-03-10
Zagrożenie atakiem terrorystycznym to coraz częstszy motyw popkulturowych produkcji - działania zakrojone na szeroką skalę nie wybrzmiewają już nienaturalnie. Wabikiem lekturowym na czytelników bywa też sugestia, że autor wywodzi się ze świata wywiadu, lub przynajmniej ma z nim coś wspólnego i może tajemnice międzynarodowej polityki przekuć na wstrząsającą prozę. Obietnica bliskości sekretów służb specjalnych staje się wówczas najlepszą reklamą. Martin ZeLenay w ten właśnie sposób zamierza zaistnieć jako autor serii politycznych thrillerów, czy też - powieści sensacyjnych czerpiących z motywów terroryzmu i zagrożenia dla mocarstw. ZeLenay to historyk sztuki współpracujący z amerykańskim wywiadem - ukrywa się pod pseudonimem i może wiedzieć coś, o czym masy nie mają pojęcia. To ma posłużyć jako zachęta do sięgnięcia po „Tajny raport Millingtona".
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.