DARMOWA DOSTAWA OD 99 ZŁ Wikonka SZCZEGÓŁY>>
Menu

13 pięter Filip Springer Książka

13 pięter
33,68 zł
44,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Czarne
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 288
Format: 133 mm × 215 mm
Zobacz więcej
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska cierpiała na gigantyczny głód mieszkaniowy. Problem ten przez całe dwudziestolecie próbowali rozwiązać różnego rodzaju zapaleńcy, społecznicy, ludzie z misją. Bezskutecznie. W 1989 roku Polska znów znalazła się w punkcie wyjścia. Tanich mieszkań jak nie było, tak nie ma. Kolejne pomysły na rozwiązanie problemu mieszkaniowego okazują się gorsze od poprzednich. Luki prawne w istniejącym systemie bezwzględnie wykorzystują banki, deweloperzy i czyściciele kamienic. Wielu obywateli radzi sobie więc, jak może, wegetując, oszukując, adaptując się. Umowy kredytowe podpisały prawie dwa miliony Polaków. Słowo „dom” - odmieniane w tej książce przez wszystkie przypadki - nie kojarzy się im ze stabilizacją ani spokojem. Większość opowiedzianych tu historii jest tragiczna. Żeby ich wysłuchać, Filip Springer trafił do mieszkania w piwnicy, kontenerze, garażu i małej gastronomi na piątym piętrze kamienicy. I przekonał się, jak rzeczywistość może różnić się od marzeń. Książka powstała dzięki Stypendium Fundacji Herodot im. Ryszarda Kapuścińskiego. Filip Springer (ur. w 1982 r. w Poznaniu) - polski reportażysta i fotoreporter. Od 2004 r. pracował dla Polskiej Agencji Fotografów „Forum”. Współpracował z „Głosem Wielkopolski”, „Gazetą Poznańską”, „Polityką” i „Przekrojem”. Jest stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz programu „Młoda Polska" Narodowego Centrum Kultury. „Miedzianka. Historia znikania” - jego debiut literacki - znalazł się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki 2011 i był nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia 2012. Springer był także finalistą Nagrody Literackiej Nike 2012. W 2013 został nagrodzony Medalem Młodej Sztuki. Springer jest także autorem fotoreportaży: „Miało być ładnie”; „Płacz nad rozlanym miastem” (2009) oraz „Nie ma jeziora” (2010).

Wywiad w Xiegarni.pl

Szczegółowe informacje na temat książki 13 pięter

Wydawnictwo: Czarne
EAN: 9788380491298
Autor: Filip Springer
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 288
Format: 133 mm × 215 mm
Podmiot odpowiedzialny: Wydawnictwo Czarne Sp. z o.o
Wołowiec 11
38-307 Sękowa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do 13 pięter

Inne książki Filip Springer

Oceny i recenzje książki 13 pięter

Średnia ocen:
7.78 /10
Liczba ocen:
6118
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

13/12/2015
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Filip Springer podjął się zadania napisania książki, która dotyczyłaby polityki mieszkaniowej w Polsce. Tak powstał reportaż „13 pięter”. Co ciekawe, autorowi udało się napisać książkę w taki sposób, że czytelnik naprawdę może się w nią wciągnąć. Jak w dobrą powieść. Kim jest Filip Springer? Autor „13 pięter” to reportażysta i fotoreporter. W 2013 roku został odznaczony Medalem Młodej Sztuki (nagroda przyznawana przez gazetę „Głos Wielkopolski”, dla ludzi związanych z wielkopolską kulturą). Jego publikacje ukazywały się w “Polityce” i “Przekroju”. Jego debiutancki reportaż „Miedzianka. Historia znikania” znalazł się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki w 2011 roku oraz w finale Nagrody Literackiej Nike w 2012 roku. Poza tym, napisał również inne reportaże, „Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni” (2013), „Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach” (2013), „Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL” (2012). Problematyka, który autor porusza w „13 pięter”, jest boleśnie aktualna. Polityka mieszkaniowa w Polsce jest zła. Była zła praktycznie od dwudziestolecie międzywojennego. Mieszkań jest za mało, w niskim standardzie i są bardzo drogie. Sam autor w jednym z wywiadów przyznał, że wynajmuje kawalerkę w Warszawie, za którą płaci 1500 zł. Uważa, że to o wiele za dużo. Jak stwierdził, po napisaniu tej książki, nie ma zamiaru brać kredytu i kupować mieszkania.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Filip Springer podjął się zadania napisania książki, która dotyczyłaby polityki mieszkaniowej w Polsce. Tak powstał reportaż „13 pięter”. Co ciekawe, autorowi udało się napisać książkę w taki sposób, że czytelnik naprawdę może się w nią wciągnąć. Jak w dobrą powieść. Kim jest Filip Springer? Autor „13 pięter” to reportażysta i fotoreporter. W 2013 roku został odznaczony Medalem Młodej Sztuki (nagroda przyznawana przez gazetę „Głos Wielkopolski”, dla ludzi związanych z wielkopolską kulturą). Jego publikacje ukazywały się w “Polityce” i “Przekroju”. Jego debiutancki reportaż „Miedzianka. Historia znikania” znalazł się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki w 2011 roku oraz w finale Nagrody Literackiej Nike w 2012 roku. Poza tym, napisał również inne reportaże, „Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni” (2013), „Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach” (2013), „Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL” (2012). Problematyka, który autor porusza w „13 pięter”, jest boleśnie aktualna. Polityka mieszkaniowa w Polsce jest zła. Była zła praktycznie od dwudziestolecie międzywojennego. Mieszkań jest za mało, w niskim standardzie i są bardzo drogie. Sam autor w jednym z wywiadów przyznał, że wynajmuje kawalerkę w Warszawie, za którą płaci 1500 zł. Uważa, że to o wiele za dużo. Jak stwierdził, po napisaniu tej książki, nie ma zamiaru brać kredytu i kupować mieszkania.

02/08/2017
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Mówi się lepiej późno niż wcale. Są też reportaże, które kuszą się o powiedzenie, że może jednak lepiej, żeby wcale? Bo wściekła jestem. Zwyczajnie po ludzku, po tej lekturze. Tyle lat, wieków już prawie, a mieszkanie, dom, ciągle nie jest prawem obywatela, a zwyczajnym towarem wciskanym obywatelom nieświadomym niebezpieczeństw.

06/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Mówi się lepiej późno niż wcale. Są też reportaże, które kuszą się o powiedzenie, że może jednak lepiej, żeby wcale? Bo wściekła jestem. Zwyczajnie po ludzku, po tej lekturze. Tyle lat, wieków już prawie, a mieszkanie, dom, ciągle nie jest prawem obywatela, a zwyczajnym towarem wciskanym obywatelom nieświadomym niebezpieczeństw.Filip Springer rzuca w nas na początek obrazy samobójstw ludzi tuż przed wojną, słyszymy krzyki rozpaczy, czujemy smród życia w karygodnych warunkach. Potem wspinamy się po piętrach, lata mijają, a problem mieszkaniowy ciągle nie znika. On nie ma już lat, on praktycznie ma już wieki. Nakreśla nam historie upadłych deweloperów, problemy frankowiczów, czyścicieli kamienic i niepojętego kombinatorstwa ludzi, którzy nie cofną się przed niczym byleby wcisnąć komuś mieszkanie. Patrzymy też na komiczne wręcz sytuacje wynajmowania mieszkań, pokoi, czy nawet piwnic i zawyżania cen nawet najciemniejszej i zalanej karaluchami nory.Rodzina na swoim, Mieszkanie dla młodych, a deweloperzy otwierają wtedy szampany i zawyżają ceny mieszkań. Uderzają w ludzi. 43% ludzi pomiędzy 25 a 35 rokiem życia wciąż mieszka z rodzicami, bo ich na nie stać na nowy model dorosłego człowieka odnoszącego sukcesu w dobie mediów społecznościowych. Kreuje się tę grupę na nieudaczników, maminsynków i kobiet szukających bogatych mężów, żeby czuli się źle ze swoją sytuacją mieszkaniową. Gdzieś po drodze ktoś sprawił, że definicją dorosłości stał się zaciągnięty kredyt i mieszkanie na pozorną własność, podczas gdy stajemy się przecież niewolnikami banku i niepewnego dewelopera możliwie do końca swoich dni.Nadal czujesz się źle, że wciąż nie masz kredytu i mieszkania? Ktoś Cię wyśmiewa, pogardza Tobą? Nie jesteś sam. Ale najpierw przeczytaj książkę Springera i zobacz ilu ludzi śmiało się za twoimi plecami wciskając ci ten kredyt i mieszkanie.Szkaradna książka? Ależ nie, szkaradne treści, które Springer z odpowiednim zacięciem i szczegółami nam oddał. Ku ogromnej przestrodze. Tej książki już nie-odczytasz, gdy już ją otworzysz.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Mówi się lepiej późno niż wcale. Są też reportaże, które kuszą się o powiedzenie, że może jednak lepiej, żeby wcale? Bo wściekła jestem. Zwyczajnie po ludzku, po tej lekturze. Tyle lat, wieków już prawie, a mieszkanie, dom, ciągle nie jest prawem obywatela, a zwyczajnym towarem wciskanym obywatelom nieświadomym niebezpieczeństw.Filip Springer rzuca w nas na początek obrazy samobójstw ludzi tuż przed wojną, słyszymy krzyki rozpaczy, czujemy smród życia w karygodnych warunkach. Potem wspinamy się po piętrach, lata mijają, a problem mieszkaniowy ciągle nie znika. On nie ma już lat, on praktycznie ma już wieki. Nakreśla nam historie upadłych deweloperów, problemy frankowiczów, czyścicieli kamienic i niepojętego kombinatorstwa ludzi, którzy nie cofną się przed niczym byleby wcisnąć komuś mieszkanie. Patrzymy też na komiczne wręcz sytuacje wynajmowania mieszkań, pokoi, czy nawet piwnic i zawyżania cen nawet najciemniejszej i zalanej karaluchami nory.Rodzina na swoim, Mieszkanie dla młodych, a deweloperzy otwierają wtedy szampany i zawyżają ceny mieszkań. Uderzają w ludzi. 43% ludzi pomiędzy 25 a 35 rokiem życia wciąż mieszka z rodzicami, bo ich na nie stać na nowy model dorosłego człowieka odnoszącego sukcesu w dobie mediów społecznościowych. Kreuje się tę grupę na nieudaczników, maminsynków i kobiet szukających bogatych mężów, żeby czuli się źle ze swoją sytuacją mieszkaniową. Gdzieś po drodze ktoś sprawił, że definicją dorosłości stał się zaciągnięty kredyt i mieszkanie na pozorną własność, podczas gdy stajemy się przecież niewolnikami banku i niepewnego dewelopera możliwie do końca swoich dni.Nadal czujesz się źle, że wciąż nie masz kredytu i mieszkania? Ktoś Cię wyśmiewa, pogardza Tobą? Nie jesteś sam. Ale najpierw przeczytaj książkę Springera i zobacz ilu ludzi śmiało się za twoimi plecami wciskając ci ten kredyt i mieszkanie.Szkaradna książka? Ależ nie, szkaradne treści, które Springer z odpowiednim zacięciem i szczegółami nam oddał. Ku ogromnej przestrodze. Tej książki już nie-odczytasz, gdy już ją otworzysz.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Mówi się lepiej późno niż wcale. Są też reportaże, które kuszą się o powiedzenie, że może jednak lepiej, żeby wcale? Bo wściekła jestem. Zwyczajnie po ludzku, po tej lekturze. Tyle lat, wieków już prawie, a mieszkanie, dom, ciągle nie jest prawem obywatela, a zwyczajnym towarem wciskanym obywatelom nieświadomym niebezpieczeństw.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Wysyłka przed premierą!
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość