Ta jedna miłość Dorota Milli Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 544 |
Format: | 140x200mm |
Szczegółowe informacje na temat książki Ta jedna miłość
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788380755802 |
Autor: | Dorota Milli |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 544 |
Format: | 140x200mm |
Data premiery: | 2018-10-26 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ta jedna miłość
Inne książki Dorota Milli
Inne książki z kategorii Romans
Oceny i recenzje książki Ta jedna miłość
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Książka już raz ukazała się w październiku 2018 roku również w wydawnictwie Filia. To jedna z grubszych powieści, bo ma przeszło pięćset stron, ale jest to spowodowane tym, że postacie dużo ze sobą rozmawiają. Wpierw wywlekają nam swoje bolączki, zwierzają się z nich bliskim im osobom, a one radzą im jak potrafią najlepiej. Tym razem do rozpoczęcia nowego etapu w życiu potrzeba niezobowiązującego wyjazdu. Ma on sprawić, że tytułowa Florka przestanie obwiniać siebie o dodatkowe kilogramy i znajdzie tą jedyną upragnioną miłość. Tylko czy to takie proste? Musicie wiedzieć, że postać Florki jest bardzo zakompleksiona. Ona wstydzi się tego jak wygląda. Przyznaje, że chciała schudnąć, ale miłość do czekolady jej wszystko uniemożliwia. No bo jak zrezygnować z czegoś, co się kocha? Miłe było to, że one nie naśmiewały się z niej, tylko zachęcały z sposób przyjemny dla Florki, by spełniła swoje marzenia. Dały jej cały ogrom nadziei i wiary w nią, że to o czym marzy jest na wyciągnięcie ręki. Kiedy w końcu zdecydowała się na wyjazd z początku widziała tylko same minusy. Nie mogła zaakceptować wczesnej godziny wstawania, wielu ćwiczeń i jedzenia, które w ogóle nie wyglądało dla niej smacznie. Najtrudniej było jej się przemóc i zapewnić siebie, że to będzie dla niej dobre. Jak to podkreślił lekarz z książki, najważniejsza jest psychika pacjenta. Jeśli pozwoli sobie na zmiany, to one w nim zajdą. Było to wyjście z jej strefy komfortu. Poznanie rzeczy, których dotąd nie znała i branie w nich udział. Bo to od pierwszego TAK się wszystko zaczyna. Jeśli zaczynamy wierzyć w siebie, w swoje możliwości, to tak naprawdę nic nie staje nam na przeszkodzie. I nikt nie powiedział, że na końcu tej drogi nie czeka na nas miłość...Naprawdę wspaniała opowieść. Dobra dla każdego, lecz przede wszystkim dla tych, którzy nie mają pewności siebie i chcą w swoim życiu dokonać pewnych zmian, ale nie wiedzą od czego zacząć. Opowieść Florki z czasów przeszłych, gdzie nabyła tych kompleksów będzie się przewijała z czasem obecnym. Dlatego przygotujcie się na wzruszenia. Po prostu przepiękna opowieść!
Książka już raz ukazała się w październiku 2018 roku również w wydawnictwie Filia. To jedna z grubszych powieści, bo ma przeszło pięćset stron, ale jest to spowodowane tym, że postacie dużo ze sobą rozmawiają. Wpierw wywlekają nam swoje bolączki, zwierzają się z nich bliskim im osobom, a one radzą im jak potrafią najlepiej. Tym razem do rozpoczęcia nowego etapu w życiu potrzeba niezobowiązującego wyjazdu. Ma on sprawić, że tytułowa Florka przestanie obwiniać siebie o dodatkowe kilogramy i znajdzie tą jedyną upragnioną miłość. Tylko czy to takie proste? Musicie wiedzieć, że postać Florki jest bardzo zakompleksiona. Ona wstydzi się tego jak wygląda. Przyznaje, że chciała schudnąć, ale miłość do czekolady jej wszystko uniemożliwia. No bo jak zrezygnować z czegoś, co się kocha? Miłe było to, że one nie naśmiewały się z niej, tylko zachęcały z sposób przyjemny dla Florki, by spełniła swoje marzenia. Dały jej cały ogrom nadziei i wiary w nią, że to o czym marzy jest na wyciągnięcie ręki. Kiedy w końcu zdecydowała się na wyjazd z początku widziała tylko same minusy. Nie mogła zaakceptować wczesnej godziny wstawania, wielu ćwiczeń i jedzenia, które w ogóle nie wyglądało dla niej smacznie. Najtrudniej było jej się przemóc i zapewnić siebie, że to będzie dla niej dobre. Jak to podkreślił lekarz z książki, najważniejsza jest psychika pacjenta. Jeśli pozwoli sobie na zmiany, to one w nim zajdą. Było to wyjście z jej strefy komfortu. Poznanie rzeczy, których dotąd nie znała i branie w nich udział. Bo to od pierwszego TAK się wszystko zaczyna. Jeśli zaczynamy wierzyć w siebie, w swoje możliwości, to tak naprawdę nic nie staje nam na przeszkodzie. I nikt nie powiedział, że na końcu tej drogi nie czeka na nas miłość...Naprawdę wspaniała opowieść. Dobra dla każdego, lecz przede wszystkim dla tych, którzy nie mają pewności siebie i chcą w swoim życiu dokonać pewnych zmian, ale nie wiedzą od czego zacząć. Opowieść Florki z czasów przeszłych, gdzie nabyła tych kompleksów będzie się przewijała z czasem obecnym. Dlatego przygotujcie się na wzruszenia. Po prostu przepiękna opowieść!
Książka już raz ukazała się w październiku 2018 roku również w wydawnictwie Filia. To jedna z grubszych powieści, bo ma przeszło pięćset stron, ale jest to spowodowane tym, że postacie dużo ze sobą rozmawiają. Wpierw wywlekają nam swoje bolączki, zwierzają się z nich bliskim im osobom, a one radzą im jak potrafią najlepiej. Tym razem do rozpoczęcia nowego etapu w życiu potrzeba niezobowiązującego wyjazdu. Ma on sprawić, że tytułowa Florka przestanie obwiniać siebie o dodatkowe kilogramy i znajdzie tą jedyną upragnioną miłość. Tylko czy to takie proste? Musicie wiedzieć, że postać Florki jest bardzo zakompleksiona. Ona wstydzi się tego jak wygląda. Przyznaje, że chciała schudnąć, ale miłość do czekolady jej wszystko uniemożliwia. No bo jak zrezygnować z czegoś, co się kocha? Miłe było to, że one nie naśmiewały się z niej, tylko zachęcały z sposób przyjemny dla Florki, by spełniła swoje marzenia. Dały jej cały ogrom nadziei i wiary w nią, że to o czym marzy jest na wyciągnięcie ręki. Kiedy w końcu zdecydowała się na wyjazd z początku widziała tylko same minusy. Nie mogła zaakceptować wczesnej godziny wstawania, wielu ćwiczeń i jedzenia, które w ogóle nie wyglądało dla niej smacznie. Najtrudniej było jej się przemóc i zapewnić siebie, że to będzie dla niej dobre. Jak to podkreślił lekarz z książki, najważniejsza jest psychika pacjenta. Jeśli pozwoli sobie na zmiany, to one w nim zajdą. Było to wyjście z jej strefy komfortu. Poznanie rzeczy, których dotąd nie znała i branie w nich udział. Bo to od pierwszego TAK się wszystko zaczyna. Jeśli zaczynamy wierzyć w siebie, w swoje możliwości, to tak naprawdę nic nie staje nam na przeszkodzie. I nikt nie powiedział, że na końcu tej drogi nie czeka na nas miłość...Naprawdę wspaniała opowieść. Dobra dla każdego, lecz przede wszystkim dla tych, którzy nie mają pewności siebie i chcą w swoim życiu dokonać pewnych zmian, ale nie wiedzą od czego zacząć. Opowieść Florki z czasów przeszłych, gdzie nabyła tych kompleksów będzie się przewijała z czasem obecnym. Dlatego przygotujcie się na wzruszenia. Po prostu przepiękna opowieść!
Książka już raz ukazała się w październiku 2018 roku również w wydawnictwie Filia. To jedna z grubszych powieści, bo ma przeszło pięćset stron, ale jest to spowodowane tym, że postacie dużo ze sobą rozmawiają. Wpierw wywlekają nam swoje bolączki, zwierzają się z nich bliskim im osobom, a one radzą im jak potrafią najlepiej. Tym razem do rozpoczęcia nowego etapu w życiu potrzeba niezobowiązującego wyjazdu. Ma on sprawić, że tytułowa Florka przestanie obwiniać siebie o dodatkowe kilogramy i znajdzie tą jedyną upragnioną miłość. Tylko czy to takie proste? Musicie wiedzieć, że postać Florki jest bardzo zakompleksiona. Ona wstydzi się tego jak wygląda. Przyznaje, że chciała schudnąć, ale miłość do czekolady jej wszystko uniemożliwia. No bo jak zrezygnować z czegoś, co się kocha? Miłe było to, że one nie naśmiewały się z niej, tylko zachęcały z sposób przyjemny dla Florki, by spełniła swoje marzenia. Dały jej cały ogrom nadziei i wiary w nią, że to o czym marzy jest na wyciągnięcie ręki. Kiedy w końcu zdecydowała się na wyjazd z początku widziała tylko same minusy. Nie mogła zaakceptować wczesnej godziny wstawania, wielu ćwiczeń i jedzenia, które w ogóle nie wyglądało dla niej smacznie. Najtrudniej było jej się przemóc i zapewnić siebie, że to będzie dla niej dobre. Jak to podkreślił lekarz z książki, najważniejsza jest psychika pacjenta. Jeśli pozwoli sobie na zmiany, to one w nim zajdą. Było to wyjście z jej strefy komfortu. Poznanie rzeczy, których dotąd nie znała i branie w nich udział. Bo to od pierwszego TAK się wszystko zaczyna. Jeśli zaczynamy wierzyć w siebie, w swoje możliwości, to tak naprawdę nic nie staje nam na przeszkodzie. I nikt nie powiedział, że na końcu tej drogi nie czeka na nas miłość...Naprawdę wspaniała opowieść. Dobra dla każdego, lecz przede wszystkim dla tych, którzy nie mają pewności siebie i chcą w swoim życiu dokonać pewnych zmian, ale nie wiedzą od czego zacząć. Opowieść Florki z czasów przeszłych, gdzie nabyła tych kompleksów będzie się przewijała z czasem obecnym. Dlatego przygotujcie się na wzruszenia. Po prostu przepiękna opowieść!