Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Jurga
01/02/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka „Bądź blisko" to kontynuacja „Kiedy nadejdziesz" - cyklu „Kolory szczęścia" , którą miałam okazję przeczytać od razu po zakończeniu pierwszego tomu. Nie ukrywam, że bardzo cieszę się z faktu, że nie musiałam długo oczekiwać na dalsze losy bohaterów... Tym bardziej, że pierwszy tom dostarczył mi mnóstwo emocji... Emocji, które zmusiły do refleksji i które sprawiły, że zaczęłam z wdzięcznością spoglądać na swoją rodzinę...Splecione ze sobą niczym warkocz drogi życiowe dwóch kobiet zacieśnią się w tej części ze sobą jeszcze bardziej. Podjęte w przeszłości decyzje spowodują, że będą one od siebie zależne ale też rozterki życiowe, które dotyczą ich samych jeszcze bardziej się wzmogą. Pojawią się tajemnice z przeszłości i pojęcie przyjaźni, takiej prawdziwej, która w dzisiejszym świecie jest niezwykle deficytowa i potrzebna każdej kobiecie. Nie chciałabym napisać niczego więcej o fabule książki, aby nie odbierać nikomu radości z lektury. Napiszę tylko - czytajcie. Dowiedzcie się czym prędzej jaką autorka przyszłość zafundowała bohaterkom...Książka zawiera całą paletę barw życiowych wraz z emocjami które je opisują - tak jak w prawdziwym życiu... W życiu gdzie smutek przeplata się z radością i gdzie z utęsknieniem wyczekujemy kolejnego wschodu słońca.Na uznanie zasługuje także fakt przygotowania się i ogromu pracy autorki szczególnie jeśli chodzi o regulacje prawne dotyczące małżeństwa, rozwodu i procedur obowiązujących w Polskim prawie.Niewiarygodne jest to jak bardzo ta historia potrafi wpłynąć na czytelnika, jak wysoce skłania do refleksji, jak mocno zapada w pamięć i jak zmienia dotychczasowe myślenie o haśle „rodzina".
Joanna Joniec
13/03/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kontynuacja serii „Kolory szczęścia"Po przeczytaniu części pierwszej - „Kiedy nadejdziesz" byłam nią oczarowana i zachwycona. Dlatego też nie mogłam się doczekać kiedy poznam dalsze losy Aleksandry i Marii.Miałam nadzieję, że po trudnych chwilach z jakimi główne bohaterki musiały się zmierzyć w części pierwszej, to w drugiej los będzie dla nich bardziej przychylny. Niestety, Anna Karpińska nie oszczędziła w kontynuacji serii głównych bohaterek. Ogrom problemów, trudności, traumatycznych sytuacji z przeszłości z jakimi musiały się zmierzyć Ola i Marysia był nie do uwierzenia. Życie rodzinne obu bohaterek rozsypało się, rozczarowało, było przyczyną wielu problemów. Do tego troska kobiet o nie narodzone dzieci, konflikty Marysi z nastoletnią córką...Całe szczęście, że one zbliżyły się do siebie, były dla siebie wsparciem. Przyczyniła się do tego troska o bliźnięta, ale też ukrywana przed nimi przez lata tajemnica, która związała je obecnie na całe życie. Mają wokół siebie dużo bardzo życzliwych sobie ludzi, są oni dla bohaterek podporą i pozwalają im uwierzyć w lepsze jutro.Książka bardzo emocjonalna, przytłacza wręcz problemami Oli i Marysi. Ale takie też jest życie, nie oszczędza nikogo z nas...
Justyna Zysiak
14/03/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Bądź blisko" to ciąg dalszy "Kiedy nadejdziesz". Dla przypomnienia, to opowieść o dwóch kobietach, które zdecydowały się na nietypowy układ. Jedna z nich ogromnie pragnie dziecka, którego z powodów zdrowotnych nie może mieć, a druga jak najbardziej może dziecko urodzić, ale nie czuje takiej potrzeby. Zdecydowanie bardziej potrzebowałaby pieniędzy na operację swojej niepełnosprawnej córki...Kiedy myślę o pierwszym tomie, to przypominają mi się takie odczucia jak nieufność, poczucie niesprawiedliwości i wreszcie rodząca się nadzieja na szczęście. Po kolejnych przeczytanych stronach zaczynałam wierzyć, że ten niewiarygodny plan bohaterek może się udać. Zakończenie było miażdżące i taki sam jest początek drugiego tomu. Jakbyśmy wszyscy stali nad przepaścią i nie wiedzieli, co się dalej stanie!Dlatego tak dobrze i szybko się to czyta. Są tu ciągłe wzloty i upadki, jak w prawdziwym życiu, ciągle chce się więcej! Styl autorki jest lekki, przyjemny, pozwala zapomnieć o całym świecie i zanurzyć się w opowiadaną historię. Bohaterowie są żywi, mają przeszłość, uczucia, unikalne charaktery - kompletnie nie byłabym zdziwiona, gdyby wyszli z książki i stanęli obok.Na samym początku powieści był pewien zwrot akcji, na pierwszy rzut oka bardzo niewiarygodny, który jeszcze silniej udramatyzował tę historię. Byłam sceptyczna, ale z czasem zaczęłam akceptować to rozwiązanie. Szybko wpadłam też w ten "rytm", mimo że pierwszą część czytałam dosyć dawno. Przypomniałam sobie, kim była każda z postaci i poczułam się, jakbym spotkała dawno niewidzianych przyjaciół.Znam autorkę z poprzednich dwóch książek, których akcja w dużej mierze rozgrywała się w Chorwacji. W omawianych "Kolorach szczęścia" mamy okazję zbliżyć się do Łotwy, poczuć pod stopami piasek nadbałtyckiej plaży z zupełnie nowego miejsca. Polecam gorąco fanom powieści obyczajowych, ja nie zawiodłam się tą czytelniczą podróżą.Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Bądź blisko" to ciąg dalszy "Kiedy nadejdziesz". Dla przypomnienia, to opowieść o dwóch kobietach, które zdecydowały się na nietypowy układ. Jedna z nich ogromnie pragnie dziecka, którego z powodów zdrowotnych nie może mieć, a druga jak najbardziej może dziecko urodzić, ale nie czuje takiej potrzeby. Zdecydowanie bardziej potrzebowałaby pieniędzy na operację swojej niepełnosprawnej córki...Kiedy myślę o pierwszym tomie, to przypominają mi się takie odczucia jak nieufność, poczucie niesprawiedliwości i wreszcie rodząca się nadzieja na szczęście. Po kolejnych przeczytanych stronach zaczynałam wierzyć, że ten niewiarygodny plan bohaterek może się udać. Zakończenie było miażdżące i taki sam jest początek drugiego tomu. Jakbyśmy wszyscy stali nad przepaścią i nie wiedzieli, co się dalej stanie!Dlatego tak dobrze i szybko się to czyta. Są tu ciągłe wzloty i upadki, jak w prawdziwym życiu, ciągle chce się więcej! Styl autorki jest lekki, przyjemny, pozwala zapomnieć o całym świecie i zanurzyć się w opowiadaną historię. Bohaterowie są żywi, mają przeszłość, uczucia, unikalne charaktery - kompletnie nie byłabym zdziwiona, gdyby wyszli z książki i stanęli obok.Na samym początku powieści był pewien zwrot akcji, na pierwszy rzut oka bardzo niewiarygodny, który jeszcze silniej udramatyzował tę historię. Byłam sceptyczna, ale z czasem zaczęłam akceptować to rozwiązanie. Szybko wpadłam też w ten "rytm", mimo że pierwszą część czytałam dosyć dawno. Przypomniałam sobie, kim była każda z postaci i poczułam się, jakbym spotkała dawno niewidzianych przyjaciół.Znam autorkę z poprzednich dwóch książek, których akcja w dużej mierze rozgrywała się w Chorwacji. W omawianych "Kolorach szczęścia" mamy okazję zbliżyć się do Łotwy, poczuć pod stopami piasek nadbałtyckiej plaży z zupełnie nowego miejsca. Polecam gorąco fanom powieści obyczajowych, ja nie zawiodłam się tą czytelniczą podróżą.Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kontynuacja serii „Kolory szczęścia"Po przeczytaniu części pierwszej - „Kiedy nadejdziesz" byłam nią oczarowana i zachwycona. Dlatego też nie mogłam się doczekać kiedy poznam dalsze losy Aleksandry i Marii.Miałam nadzieję, że po trudnych chwilach z jakimi główne bohaterki musiały się zmierzyć w części pierwszej, to w drugiej los będzie dla nich bardziej przychylny. Niestety, Anna Karpińska nie oszczędziła w kontynuacji serii głównych bohaterek. Ogrom problemów, trudności, traumatycznych sytuacji z przeszłości z jakimi musiały się zmierzyć Ola i Marysia był nie do uwierzenia. Życie rodzinne obu bohaterek rozsypało się, rozczarowało, było przyczyną wielu problemów. Do tego troska kobiet o nie narodzone dzieci, konflikty Marysi z nastoletnią córką...Całe szczęście, że one zbliżyły się do siebie, były dla siebie wsparciem. Przyczyniła się do tego troska o bliźnięta, ale też ukrywana przed nimi przez lata tajemnica, która związała je obecnie na całe życie. Mają wokół siebie dużo bardzo życzliwych sobie ludzi, są oni dla bohaterek podporą i pozwalają im uwierzyć w lepsze jutro.Książka bardzo emocjonalna, przytłacza wręcz problemami Oli i Marysi. Ale takie też jest życie, nie oszczędza nikogo z nas...
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka „Bądź blisko" to kontynuacja „Kiedy nadejdziesz" - cyklu „Kolory szczęścia" , którą miałam okazję przeczytać od razu po zakończeniu pierwszego tomu. Nie ukrywam, że bardzo cieszę się z faktu, że nie musiałam długo oczekiwać na dalsze losy bohaterów... Tym bardziej, że pierwszy tom dostarczył mi mnóstwo emocji... Emocji, które zmusiły do refleksji i które sprawiły, że zaczęłam z wdzięcznością spoglądać na swoją rodzinę...Splecione ze sobą niczym warkocz drogi życiowe dwóch kobiet zacieśnią się w tej części ze sobą jeszcze bardziej. Podjęte w przeszłości decyzje spowodują, że będą one od siebie zależne ale też rozterki życiowe, które dotyczą ich samych jeszcze bardziej się wzmogą. Pojawią się tajemnice z przeszłości i pojęcie przyjaźni, takiej prawdziwej, która w dzisiejszym świecie jest niezwykle deficytowa i potrzebna każdej kobiecie. Nie chciałabym napisać niczego więcej o fabule książki, aby nie odbierać nikomu radości z lektury. Napiszę tylko - czytajcie. Dowiedzcie się czym prędzej jaką autorka przyszłość zafundowała bohaterkom...Książka zawiera całą paletę barw życiowych wraz z emocjami które je opisują - tak jak w prawdziwym życiu... W życiu gdzie smutek przeplata się z radością i gdzie z utęsknieniem wyczekujemy kolejnego wschodu słońca.Na uznanie zasługuje także fakt przygotowania się i ogromu pracy autorki szczególnie jeśli chodzi o regulacje prawne dotyczące małżeństwa, rozwodu i procedur obowiązujących w Polskim prawie.Niewiarygodne jest to jak bardzo ta historia potrafi wpłynąć na czytelnika, jak wysoce skłania do refleksji, jak mocno zapada w pamięć i jak zmienia dotychczasowe myślenie o haśle „rodzina".