Nie ufaj nikomu i niczemu, nawet własnemu umysłowi.
Oto świat, w którym magia jest czymś oczywistym, podobnie jak istnienie dobra i zła.
Oto świat, który lada moment przestanie istnieć.
Nadciąga zagłada, a jedyne, co może ją opóźnić to magia. Młody Davian wyrusza w niebezpieczną podróż na północ. U boku ma przyjaciela. Razem sieją grozę, śmierć i zniszczenie. Od powodzenia ich misji, zależą losy świata. Chyba, że jego misja polega na czymś innym. Czy został wysłany na pewną śmierć? Czy przyjaciel, który kroczy u jego boku, jest wrogiem?
W tej historii prawda przeplata się z kłamstwem. I nic nie jest oczywiste.
Trylogia Licaniusa. Księga 1. Cień utraconego świata James Islington
Zintegrowana |
Wydanie: Pierwsze |
EAN: 9788379646432 |
Liczba stron: 880 |
Wydawnictwo: Fabryka Słów |
Format: 140x210mm |
Cena detaliczna: 69,90 zł |
Rok wydania: 2021 |
69,90 zł
48,23 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
Powiadom mnie
Powiadom
Opis
Proponowane podobne
Inni klienci sprawdzali również
Inne książki tego autora
Inne książki z tej kategorii
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
"UMIESZ LICZYĆ? LICZ NA SIEBIE" – "CIEŃ UTRACONEGO ŚWIATA" JAMESA ISLINGTONA
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem 2021-05-18
Davian to młody chłopak, uczeń jednej ze szkół, w której Obdarzeni uczą się panować nad swoimi zdolnościami. Na dzień przed Próbami - egzaminami, które mają udowodnić, że podołali trudowi okiełznania magii - zostaje zmuszony do opuszczenia jedynego domu i wyruszenia na północ kraju. Nie otrzymuje jasnych wytycznych, co ma zrobić. Wie jedynie, że coś pokieruje go w odpowiednie miejsce w wyznaczonym czasie. Niewiele myśląc, chłopak opuszcza mury placówki i wyrusza w świat z misją.
Mogłoby się wydawać, że ponad 800 stron przeraża, ale od początku czyta się tę książkę z zapałem. Autor już w pierwszym rozdziale rzuca czytelnika w wir wydarzeń. Nie ma żmudnego wstępu, przez który, jak ja to mówię, trzeba się po prostu przebić. Ciągle coś się dzieje, nie ma nudy. Pojawiają się nowe postacie, kolejne tajemnice, a także zwroty akcji. Wyjaśnienia dotyczące systemu magii otrzymujemy w trakcie, a nie podane na tacy. I wystarczy tylko czytać uważnie, a wszystko się rozjaśni. Podczas czytania doszłam do wniosku, że inspiracją do napisania tej powieści były książki Sandersona - trudna sytuacja polityczna, zagrożenie, system magiczny. Przy ostatnim punkcie muszę przyznać, że ten opisany w "Cieniu utraconego świata" jest zdecydowanie prostszy niż w np. cyklu "Ostatnie Imperium".
Jeśli chodzi o bohaterów, to autor również się postarał. Nie są bezbarwni, bez historii i nie grają roli tła. Nie tylko Davian zasługuje na uwagę czytelnika i to nie on zawsze gra pierwsze skrzypce. Jego przyjaciele - Wirr i Asha - również mają swoje przeżycia oraz zadania do wykonania. Podoba mi się to, że przebieg wydarzeń i to, jaki one będą miały wpływ na przyszłość, nie zależy tylko od głównego bohatera. Całe trio jest tak samo ważne. Co do reszty - bardzo chciałabym Wam poopowiadać więcej, ale nie chcę za bardzo spojlerować. Dodam jedynie, że mam nadzieję, iż pojawi się więcej czarnych charakterów. Bo przecież nie wszyscy są dobrzy, prawda?
"Cień utraconego świata" to naprawdę świetny debiut. Po samej objętości książki można się domyślić, ile pracy włożył autor w jej stworzenie. I mimo tak ogromniej ilości stron, powieść czyta się jednym tchem, a z każdym rozdziałem chce się więcej. Samo wydanie, mapka, rysunki w środku dodają uroku. Polecam fanom fantastyki oraz osobom, które szukają czegoś naprawdę dobrego. Nie mogę się doczekać, kiedy kolejny tom trafi w moje łapki.
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem