Ewelina Przespolewska
Wspaniała książka!
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
2024-07-19
Ta pozycja jest tylko potwierdzeniem tego, że ogromnie się cieszę, iż nie żyłam w dawnych czasach. Jednak doskonale wyjaśnia fakt, dlaczego ludzie sprzed wojny i po niej mieli po jednym lub wcale, dziecku. To straszne czego się tutaj dowiedziałam. Znając historię w mniejszej części, gdyż podejrzewam, że nie ma ludzi, którzy poznali ją całą, dostrzegłam dwie różności z którymi się spotkałam. Jedni wpajali, że obozy koncentracyjne były czymś, gdzie więziono ludzi bez wyraźnego powodu, zwyczajnie chcieli by wymarli. Obecna książka opowiada jak (tu są podane dokładne daty) doszło do tego ,,incydentu". Otóż państwo wprowadzało eugenikę i to na jej podstawie ludzie byli segregowani na ludzi i nadludzi, na tych wartościowych, mało wartościowych i bezwartościowych. Uważali, że biedni są biologicznie słabi, więc nie mieli prawa do potomstwa. Hitler gazował ludzi tych, którzy byli zbyt słabi do pracy, bądź defekty w ich ciele powodowały, że nie nadawali się do niej. Segregował na ludzi pożytecznych i tych, których koniec był dla nich tylko odwleczeniem w czasie. Mamy dokładnie opisane jakie państwo przystąpiło do jakiego programu selekcji, gdzie ludzie zostali poddawani czyszczeniu, by nie mogli się już rozmnażać. Pragnęli uzyskać czystą rasę, bez ludzi ułomnych, bez genów, które były obarczone różnymi chorobami. Następne selekcje jakie opisuje książka były dla ludzi zbyt inteligentnych dla pewnej społeczności. Najlepiej było pozostawić ludzi średnich z wykształcenia, by za wiele nie mogli się dowiedzieć i nie skalali by rasy tym, co nie chcieli. Patrząc z perspektywy czasu i my mieliśmy pewnego rodzaju selekcję, niemą wojną, którą najsłabsze ogniwa przegrały. Śmiem twierdzić, że to, co było kiedyś i wciąż nas szokuje, nadal trwa, tylko nikt tego z niczym nie powiązuje. Telewizja zabiera nam zdolność własnego myślenia strasząc złymi emocjami, byśmy wciąż się czegoś obawiali, a nie zwracali uwagi na to, czego wiedzieć nie powinniśmy. Podsumowując, bo chyba za bardzo się nakręciłam, a uwierzcie mi, że powiedziałabym wam znacznie więcej, sugeruję, byście przeczytali tą publikację po to, by otworzyła wam oczy na życie obecne. Czytajcie z uwagą i rozsądkiem, to ujrzycie pewne zależności, bądź potraktujcie ją jako kolejny wstrząsający thriller, który umili wam czas. Zawsze macie wybór. Nie na darmo ktoś powiedział ,,Miej oczy i uszy szeroko otwarte". Książkę polecam dla uświadomienia sobie i porównania czasu dawnego z tym, co się dziej tu i teraz. Zdjęcia, które są tu obecne przerażają, również protokoły grabarzy i innych. Szybko i lekko się czyta, choć warto myśleć o czym się czyta.
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Komentarze nie są potwierdzone zakupem