Kocie oko Margaret Atwood Książka
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 448 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Kocie oko
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
EAN: | 9788380322271 |
Autor: | Margaret Atwood |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 448 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2018-04-04 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wielka Litera sp. z o.o. Wiertnicza 36 02-952 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Kocie oko
Inne książki Margaret Atwood
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Kocie oko
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Książka, która jest niewygodna jak paproch w oku. Drażni, a jak się go wyjmie to nie daje o sobie zapomnieć. Przeszłość wychodzi na wierzch. Wspomnienia wracają. A co wyjdzie jeszcze?Elaine Risley jest kontrowersyjną malarką, artystką, dojrzałą kobietą, która powraca po latach w rodzinne strony, do Toronto. Okazuje się, że wracają stare sentymenty, ale też dawne wspomnienia, które najchętniej wyparłaby z pamięci. Okazuje się jednak, że przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć.Czas nie jest linią, lecz wymiarem, tak jak wymiary przestrzeni. Jeżeli da się zakrzywić przestrzeń, da się również zakrzywić czas, a gdyby się wiedziało dostatecznie dużo i umiało poruszać prędzej niż światło, można by się cofnąć w czasie i żyć w dwóch miejscach naraz." s.11"Kocie oko" to bardzo ciekawe studium przeszłości, tego co i w jaki sposób nas determinuje. Margaret Atwood w bardzo osobliwy sposób pokazuje nam przy pomocy Elaine, że tak naprawdę nic nie bierze się z próżni, ale ma swoje początki w naszych doświadczeniach. To niby oczywiste, ale dzięki prozie takiej jak ta historia, my czytelnicy możemy sobie to uświadomi, unaocznić, czy przemyśleć.Jest kilka chorób pamięci. Zapomina się chociażby rzeczowniki albo liczby. Są też bardziej złożone przypadki amnezji. W jednym można utracić całą przeszłość: człowiek zaczyna wszystko od nowa (...). W innym przypadku pamięta się odległą przeszłość, lecz zapomina teraźniejszość. (...) Czasem zastanawiam się, na którą z tych chorób zapadnę, bo zachoruję na pewno. Całymi latami chciałam być starsza i oto jestem. s.281Opowieść Elaine to wielowymiarowa historia kobiety, która powraca w głąb siebie. Odkrycia jakich dokona nie są pozytywne, ale z pewnością pozwalają jej na odnalezienie siebie w sobie. Margaret Atwood pięknie alegorycznie przedstawiła obrazowość życia. Główna bohaterka jest malarką, przez lata przelewała to co widzi na płótna, papier, a teraz po latach wraca w retrospektywie do tego, co wydawać by się - zapomniała. Wspomnienia ranią, ale też obnażają prawdę. Na uwagę zasługuje również konstrukcja powieści , gdzie na początku mamy wspomnienie o wystawie, później mamy to co się wydarzyło wcześniej, dowiadujemy się o wątkach niewygodnych, o dzieciństwie, tym błogim jak i tym z wątpliwościami. A na końcu znów mamy powrót to wystawy i wielki finał. morał i przesłanie.Nie chcę pamiętać. Przeszłość stała się nieciągła, przypomina kamienie puszczane na wodę lub pocztówki. Widzę siebie, potem czarną pustkę i znowu siebie, i znowu pustkę. s.321Polecam waszej uwadze tą ciekawą, choć trudną literaturę. nie zachwyci ona każdego, zdaję sobie z tego sprawę. Nie ma tutaj wartkiej akcji, są wspomnienia, rodzinne sekrety, przeszłość i teraźniejszość. Ale jeśli ktoś właśnie tego w literaturze szuka, jeśli lubicie opowieści z przesłaniem to warto sięgnąć po "Kocie oko". Książka jest wznowieniem dawnego wydania, możecie znaleźć ją w bibliotekach w serii "Salamandra", a skąd tytuł "Kocie oko"? Tego dowiecie się czytając powieść, do czego was zachęcam. I nie chodzi tutaj o kota :-)
Książka, która jest niewygodna jak paproch w oku. Drażni, a jak się go wyjmie to nie daje o sobie zapomnieć. Przeszłość wychodzi na wierzch. Wspomnienia wracają. A co wyjdzie jeszcze?Elaine Risley jest kontrowersyjną malarką, artystką, dojrzałą kobietą, która powraca po latach w rodzinne strony, do Toronto. Okazuje się, że wracają stare sentymenty, ale też dawne wspomnienia, które najchętniej wyparłaby z pamięci. Okazuje się jednak, że przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć.Czas nie jest linią, lecz wymiarem, tak jak wymiary przestrzeni. Jeżeli da się zakrzywić przestrzeń, da się również zakrzywić czas, a gdyby się wiedziało dostatecznie dużo i umiało poruszać prędzej niż światło, można by się cofnąć w czasie i żyć w dwóch miejscach naraz." s.11"Kocie oko" to bardzo ciekawe studium przeszłości, tego co i w jaki sposób nas determinuje. Margaret Atwood w bardzo osobliwy sposób pokazuje nam przy pomocy Elaine, że tak naprawdę nic nie bierze się z próżni, ale ma swoje początki w naszych doświadczeniach. To niby oczywiste, ale dzięki prozie takiej jak ta historia, my czytelnicy możemy sobie to uświadomi, unaocznić, czy przemyśleć.Jest kilka chorób pamięci. Zapomina się chociażby rzeczowniki albo liczby. Są też bardziej złożone przypadki amnezji. W jednym można utracić całą przeszłość: człowiek zaczyna wszystko od nowa (...). W innym przypadku pamięta się odległą przeszłość, lecz zapomina teraźniejszość. (...) Czasem zastanawiam się, na którą z tych chorób zapadnę, bo zachoruję na pewno. Całymi latami chciałam być starsza i oto jestem. s.281Opowieść Elaine to wielowymiarowa historia kobiety, która powraca w głąb siebie. Odkrycia jakich dokona nie są pozytywne, ale z pewnością pozwalają jej na odnalezienie siebie w sobie. Margaret Atwood pięknie alegorycznie przedstawiła obrazowość życia. Główna bohaterka jest malarką, przez lata przelewała to co widzi na płótna, papier, a teraz po latach wraca w retrospektywie do tego, co wydawać by się - zapomniała. Wspomnienia ranią, ale też obnażają prawdę. Na uwagę zasługuje również konstrukcja powieści , gdzie na początku mamy wspomnienie o wystawie, później mamy to co się wydarzyło wcześniej, dowiadujemy się o wątkach niewygodnych, o dzieciństwie, tym błogim jak i tym z wątpliwościami. A na końcu znów mamy powrót to wystawy i wielki finał. morał i przesłanie.Nie chcę pamiętać. Przeszłość stała się nieciągła, przypomina kamienie puszczane na wodę lub pocztówki. Widzę siebie, potem czarną pustkę i znowu siebie, i znowu pustkę. s.321Polecam waszej uwadze tą ciekawą, choć trudną literaturę. nie zachwyci ona każdego, zdaję sobie z tego sprawę. Nie ma tutaj wartkiej akcji, są wspomnienia, rodzinne sekrety, przeszłość i teraźniejszość. Ale jeśli ktoś właśnie tego w literaturze szuka, jeśli lubicie opowieści z przesłaniem to warto sięgnąć po "Kocie oko". Książka jest wznowieniem dawnego wydania, możecie znaleźć ją w bibliotekach w serii "Salamandra", a skąd tytuł "Kocie oko"? Tego dowiecie się czytając powieść, do czego was zachęcam. I nie chodzi tutaj o kota :-)