Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Maria P.
03/12/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Katarzyna Michalak raczy nas w okresie przedświątecznym kolejną książką o miłości i udowadnia, że na literaturze obyczajowej zna się świetnie!Początek opowieści jest dość smutny. Poznajemy Gabriela, który cierpi po śmierci swojej ukochanej siostry. Młody mężczyzna tak przeżywa stratę, że postanawia odciąć się od świata na wsi pod Nowym Sączem i wieść tam pustelnicze życie w towarzystwie jedynie (albo aż!) cocerspanielki i przygarniętego kota.Wszystko zmienia się gdy eksplorując nocą las spotyka przemarzniętą dziewczyne. Niesie ją na rękach osiem kilometrów do domu, śnieg sypiący nieustępliwie odcina ich od świata w malowniczej chatce na końcu wsi. Tylko skąd wziąć leki dla chorej z gorączką?Motyw z zaśnieżonym domem, do któtego (i z którego) nikt nie może się dostać (i wydostać) jest w literaturze, powiedziałabym, stary jak świat. Niemniej jest to jedna z moich ulubionych opraw historii. Zima, biały puch, ciepła oaza, morderca do złapania... zagalopowałam się - u Michalik to powieść obyczajowa i mordercy nie ma.Jest za to sporo goryczy, leczenia ran (tak fizycznych, jak i duchowych), budzącej się nadziei. To idealna wręcz lektura na zimowy czas. Autorka nie tylko fabułą wprowadza nas w świąteczny nastrój. Pod koniec książki postanawia podzielić się z nami swoimi sprawdzonymi sposobami na wczucie się w bożonarodzeniowy klimat. Czy będą to własnoręcznie wykonane kartki i dekoracje, domowe spa, czy pieczenie sernika - propozycji jest jeszcze kilka.Powieść przeczytamy w rekordowym tempie. Cechuje ją niebywała lekkość (jakby w kontraście do poruszanych w niej, trudnych tematów), a największą wadą, do jakiej muszę się przyczepić jest kompletne odrealnienie. I choć spora część wydarzeń wręcz nie miała prawa mieć miejsca, wybaczamy to autorce. Wszak chodzi nam o christmasową historię, która ma obudzić w nas nadzieję i miłość.Miłości nie zabraknie na pewno. Polecam gorąco i w swojej kategorii (świątecznych lektur) nie mogę ocenić książki na mniej niż 10/10. Śpieszcie się do księgarń lub zamawiajcie online z szybką wysyłką. Wszak już grudzień w pełni. Do tego świeca o zapachu piernika lub cynamonu (jak zaleca na kartach Michalak) i popłyniecie w magię i odnajdziecie chwilę "Szczęścia pisanego marzeniem".
Kamila Zając
21/01/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Po najczarniejszej nawet nocy wstaje świt, a los nieśmiało puka do drzwi. Od Ciebie zależy czy pozwolisz by Twoje szczęście pisane było marzeniem.Gabriel i Olga nie mieli łatwego startu w życiu lecz dzięki swojej determinacji, a przede wszystkim miłości i wsparciu stali się znanym w świecie internetowym rodzeństwem, które założyli własny kanał o nazwie Czaromarzyciele.Pragnieniem dziewczyny bylo postawić mały dom pośrodku lasu i mieć po prostu własny kąt.Jednak nadleśnictwo uznało, że w tym miejscu nie można mieszkać i tak zrodził się pomysł na powstanie kawiarenki połączonej z księgarnią. Początkowo nadzorujacy patrzyli na parę szesnastolatków z pobłażaniem, lecz z czasem zaczęli podziwiać tę dwójkę młodych ludzi.Ich pierwszy filmik, choć wyjątkowo długi, ponieważ miał aż dwie godziny szybko stał się hitem przyciągając licznych sponsorów...Ale czasem . Najważniejsza zasada brzmi uważaj czego sobie życzysz..Trzy lata później słynny niegdyś, Gabrio jest tak daleki od sławy jak to tylko możliwe zaś jego serce zostało roztrzaskane.Młody mężczyzna zniechęcił do siebie ludzi z otoczenia i żył niczym pustelnik.Do czasu aż w jego życiu nieoczekiwanie pojawia się Liwia- przemarznięta, chora na granicy wyczerpania i równie jak on poraniona.Nie mając innego wyjścia, ani też serca by wyrzucić niespodziewanego gościa Karosz zwraca się o pomoc do jedynego przyjaciela, Oskara Rivy.Ten jednak nie przybywa na miejsce sam, towarzyszy mu pasażerka- Aniela.Czy poranione serca zostaną scalone, a dobro ponownie zagości w codzienności bohaterów?Jakie historie i doświadczenia ich ukształtowały?Po raz kolejny dałam się porwać fabule spisaną przez jedną z moich ulubionych autorek i jak zawsze w przypadku książek pani Kasi dostałam ogromną dawkę emocji , wzruszenia i łez, a także nadziei i wiary w marzenia płynące prosto z serca.Nie zdradzę szczegółów, by nikomu nie odbierać tej odrobiny magii i przyjemności z lektury , powiem tylko - było pięknie