Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Jurga
18/02/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
O tym, że Kristin Hannah należy do moich ulubionych autorek z pewnością nie muszę chyba nikomu przypominać. Zaczęło się zupełnie niewinnie - od lektury kultowego już Słowika... I nie mam innego wyjścia jak tylko napisać, że z każda przeczytana książka autorki absorbuje mnie, porusza i zostaje w pamięci na dłużej...Tym razem autorka w dość zwyczajnej na pozór historii poruszyła temat relacji międzyludzkich oraz szerokorozumianej miłości i wynikających z niej nieporozumień. I tak oto na kartach książki poznajemy rodzinę, którą przed laty porzuciła Nora. I choć okoliczności wskazują na to, że miało to związek z obraniem przez nią drogi kariery zawodowej, rzeczywistość jawi się nieco inaczej... Kuriozalne jest to, że Nora spełnia się radząc innym jak podtrzymać dobre stosunki rodzinne... Czy będzie potrafiła naprawić błąd z przeszłości?? Co takiego się wydarzy, że porzucone przed jedenastu laty córki zaufają jej ponownie??Historia, która ukazuje nam, ze nie wszystko w życiu jest takie na jakie wygląda. Zmusza nas do zagłębienia się w problemy, do przyjrzenia się otaczającej rzeczywistości przed wydaniem osadu. Co więcej, każe dostrzegać nam, że nie wszystko jest czarne i białe. W życiu występuje cała paleta barw i uczuć, które należy się zauważać...Opowieść o stracie, o wybaczeniu, o odzyskaniu zaufania ale też o akceptacji zarówno siebie jak i odmienności innych.I choć książka moim zdaniem nie była najlepszą, która wyszła spod pióra autorki - warta jest przeczytania. Nie zabrakło emocji, nie zabrakło wzruszenia i chwili na zastanowienie się nad własnym życiem i nad tym, na co mamy jeszcze czas...
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
O tym, że Kristin Hannah należy do moich ulubionych autorek z pewnością nie muszę chyba nikomu przypominać. Zaczęło się zupełnie niewinnie - od lektury kultowego już Słowika... I nie mam innego wyjścia jak tylko napisać, że z każda przeczytana książka autorki absorbuje mnie, porusza i zostaje w pamięci na dłużej...Tym razem autorka w dość zwyczajnej na pozór historii poruszyła temat relacji międzyludzkich oraz szerokorozumianej miłości i wynikających z niej nieporozumień. I tak oto na kartach książki poznajemy rodzinę, którą przed laty porzuciła Nora. I choć okoliczności wskazują na to, że miało to związek z obraniem przez nią drogi kariery zawodowej, rzeczywistość jawi się nieco inaczej... Kuriozalne jest to, że Nora spełnia się radząc innym jak podtrzymać dobre stosunki rodzinne... Czy będzie potrafiła naprawić błąd z przeszłości?? Co takiego się wydarzy, że porzucone przed jedenastu laty córki zaufają jej ponownie??Historia, która ukazuje nam, ze nie wszystko w życiu jest takie na jakie wygląda. Zmusza nas do zagłębienia się w problemy, do przyjrzenia się otaczającej rzeczywistości przed wydaniem osadu. Co więcej, każe dostrzegać nam, że nie wszystko jest czarne i białe. W życiu występuje cała paleta barw i uczuć, które należy się zauważać...Opowieść o stracie, o wybaczeniu, o odzyskaniu zaufania ale też o akceptacji zarówno siebie jak i odmienności innych.I choć książka moim zdaniem nie była najlepszą, która wyszła spod pióra autorki - warta jest przeczytania. Nie zabrakło emocji, nie zabrakło wzruszenia i chwili na zastanowienie się nad własnym życiem i nad tym, na co mamy jeszcze czas...