Honorata
17/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Bardzo wciągająca książka. Czyta się bardzo szybko. Idealna na weekend lub kilka wolnych wieczorów. Idealna dla fanów postapo, zombie i walki o przetrwanie. Zdecydowanie pozycja warta polecenia.
Małgorzata Styczeń
19/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Epoka martwych. Początek" to zdecydowanie gratka dla fanów literatury postapokaliptycznej, ale nie tylko! Ja kiedyś myślałam, że ta tematyka zdecydowanie do mnie nie przemawia, a teraz już wiem, jak bardzo się myliłam! Książki dosłownie nie mogłam odłożyć, z niecierpliwością oczekując dalszych wydarzeń.Książka zabiera nas do współczesnej Moskwy, gdzie w jednym z laboratoriów dochodzi do wycieku wirusa, który sieje zagładę na całym świecie. Siergiej Kramcow, który jest pracownikiem laboratorium, z którego doszło do wycieku wirusa, robi wszystko, aby nie zarazić się wirusem siejącym zagładę w całym świcie. Rozprzestrzenia się on z prędkością światła, co tylko utrudnia możliwość walki z nim. Zewsząd pojawiające się na świecie zombie i nieustająca walka o przetrwanie i uratowanie ludzi, którzy w obliczu walki o własne życie mierzą się z niezwykłymi wyzwaniami i sprawdzają próg swoich możliwości, jak wiele każdy z nas jest w stanie zrobić, aby uratować własne życie, tego zdecydowanie dowiadujemy się, dopiero stając w obliczu śmierci. Dodatkowym problemem są koncerny farmaceutyczne, które mimo widma śmierci, nie rezygnują z pojawiającej się możliwości zasilenia własnych portfeli.Książka, która trzyma napięcie na wysokim poziomie, akcja nie zwalnia i naprawdę bardzo dużo się dzieje. Mnie wciągnęła już od pierwszych stron i choć przyznaję, że na ogół, nie jestem fanką literatury postapokaliptycznej, to ta książka mnie zachwyciła i zmieniłam w znacznym stopniu zdanie co do tego gatunku! Dodatkowo książka, która wpasowała się w niedawno panującą epidemię na świecie, nabrała zdecydowanie innego znaczenia dla czytelników, a realność chęci wzbogacenia się przez koncerny farmaceutyczne, mimo iż jest przerażająca, to niestety tak bardzo prawdziwa!Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego tytułu i jestem pewna, że fani literatury postapokaliptycznej będą zachwyceni, a ci, którzy nie są do niej przekonani - podobnie jak jeszcze do niedawna ja, będą mogli zmienić zdanie! Bardzo polecam!
Monika Piotrowska-Wegner
05/07/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydaje mi się, że nie muszę nikomu przypominać niedawnych wydarzeń, które „obiegły" cały świat", a które chyba wszyscy mamy w pamięci. Mam na myśli pandemię związaną z wirusem Covid 19.„Epoka martwych. Początek" to pierwsza część trylogii, to także rewelacyjny przykład literatury postapokaliptycznej. Ale jest to również, dla większości czytelników (w pewien sposób) powrót do momentu wybuchu pandemii.Andrey Kruz zafundował nam wyciek wirusa, który błyskawicznie opanowuje cały świat. Ja wiem, pomyślicie, ale to już było. Owszem. Jednak Kruz napisał tę książkę naprawdę dobrze i czyta się ją z ciekawością. Aha. Zapomnijcie na chwilkę o pandemii, w której my „braliśmy" udział. U Kruza wirus działa troszeczkę inaczej. Paraliżuje świat i zamienia zarażonych w niebezpieczne istoty - Zombie. Czyli mamy totalny chaos, do którego doprowadzili (a jakże) - naukowcy. I jak to bywa w takich sytuacjach władza umywa ręce dbając tylko o siebie; media zakłamują, jak tylko mogą rzeczywistość, więc zwykli, najmniej wszystkiemu winni obywatele muszą sami stawić czoła zagładzie (tylko jak to zrobić) i za wszelką cenę i na różne sposoby próbować przetrwać, choć jest to karkołomne zadanie.Wiadomo oczywiście, że nie każdego „dopadnie" ta dziwna „przypadłość". Wszystko zależy od odporności organizmu, bo to on reaguje na patogeny zawarte w wirusie. W „Epoce martwych" nie wszyscy zmieniają się w Zombie, a fabuła książki skupia się na tych, którzy próbują przetrwać w świecie opanowanym przez te niebezpieczne istoty. Czy mają szansę na przetrwanie?Pierwszy tom trylogii „Epoka martwych" rozpala ciekawość i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejne dwa tomy, które (dla nas, czytelników) na szczęście zostały ukończone. Andrey Kruz przedwcześnie odszedł w 2019 roku. Zmarł w Hiszpanii, dokąd uciekł w 2005 roku z ZSRR. Trylogia o śmiertelnym wirusie stała się bestsellerem jeszcze przed wybuchem pandemii, a twórczość postapokaliptyczna Kruza porównywana jest do „Metra 2033" Głuchowskiego, „Bastionu" Kinga czy „Drogi" McCarthy'ego.Trylogia osadzona jest współcześnie w stolicy Rosji, Moskwie i stanowi fascynującą mieszankę elementów postaapokalipsy, horroru i walki o przetrwanie. Jeśli interesują Was książki o emocjach i ludzkiej psychologii w obliczu kryzysu, to śmiało - „Epoka martwych. Początek" jest dla Was
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydaje mi się, że nie muszę nikomu przypominać niedawnych wydarzeń, które „obiegły" cały świat", a które chyba wszyscy mamy w pamięci. Mam na myśli pandemię związaną z wirusem Covid 19.„Epoka martwych. Początek" to pierwsza część trylogii, to także rewelacyjny przykład literatury postapokaliptycznej. Ale jest to również, dla większości czytelników (w pewien sposób) powrót do momentu wybuchu pandemii.Andrey Kruz zafundował nam wyciek wirusa, który błyskawicznie opanowuje cały świat. Ja wiem, pomyślicie, ale to już było. Owszem. Jednak Kruz napisał tę książkę naprawdę dobrze i czyta się ją z ciekawością. Aha. Zapomnijcie na chwilkę o pandemii, w której my „braliśmy" udział. U Kruza wirus działa troszeczkę inaczej. Paraliżuje świat i zamienia zarażonych w niebezpieczne istoty - Zombie. Czyli mamy totalny chaos, do którego doprowadzili (a jakże) - naukowcy. I jak to bywa w takich sytuacjach władza umywa ręce dbając tylko o siebie; media zakłamują, jak tylko mogą rzeczywistość, więc zwykli, najmniej wszystkiemu winni obywatele muszą sami stawić czoła zagładzie (tylko jak to zrobić) i za wszelką cenę i na różne sposoby próbować przetrwać, choć jest to karkołomne zadanie.Wiadomo oczywiście, że nie każdego „dopadnie" ta dziwna „przypadłość". Wszystko zależy od odporności organizmu, bo to on reaguje na patogeny zawarte w wirusie. W „Epoce martwych" nie wszyscy zmieniają się w Zombie, a fabuła książki skupia się na tych, którzy próbują przetrwać w świecie opanowanym przez te niebezpieczne istoty. Czy mają szansę na przetrwanie?Pierwszy tom trylogii „Epoka martwych" rozpala ciekawość i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejne dwa tomy, które (dla nas, czytelników) na szczęście zostały ukończone. Andrey Kruz przedwcześnie odszedł w 2019 roku. Zmarł w Hiszpanii, dokąd uciekł w 2005 roku z ZSRR. Trylogia o śmiertelnym wirusie stała się bestsellerem jeszcze przed wybuchem pandemii, a twórczość postapokaliptyczna Kruza porównywana jest do „Metra 2033" Głuchowskiego, „Bastionu" Kinga czy „Drogi" McCarthy'ego.Trylogia osadzona jest współcześnie w stolicy Rosji, Moskwie i stanowi fascynującą mieszankę elementów postaapokalipsy, horroru i walki o przetrwanie. Jeśli interesują Was książki o emocjach i ludzkiej psychologii w obliczu kryzysu, to śmiało - „Epoka martwych. Początek" jest dla Was
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Epoka martwych. Początek" to zdecydowanie gratka dla fanów literatury postapokaliptycznej, ale nie tylko! Ja kiedyś myślałam, że ta tematyka zdecydowanie do mnie nie przemawia, a teraz już wiem, jak bardzo się myliłam! Książki dosłownie nie mogłam odłożyć, z niecierpliwością oczekując dalszych wydarzeń.Książka zabiera nas do współczesnej Moskwy, gdzie w jednym z laboratoriów dochodzi do wycieku wirusa, który sieje zagładę na całym świecie. Siergiej Kramcow, który jest pracownikiem laboratorium, z którego doszło do wycieku wirusa, robi wszystko, aby nie zarazić się wirusem siejącym zagładę w całym świcie. Rozprzestrzenia się on z prędkością światła, co tylko utrudnia możliwość walki z nim. Zewsząd pojawiające się na świecie zombie i nieustająca walka o przetrwanie i uratowanie ludzi, którzy w obliczu walki o własne życie mierzą się z niezwykłymi wyzwaniami i sprawdzają próg swoich możliwości, jak wiele każdy z nas jest w stanie zrobić, aby uratować własne życie, tego zdecydowanie dowiadujemy się, dopiero stając w obliczu śmierci. Dodatkowym problemem są koncerny farmaceutyczne, które mimo widma śmierci, nie rezygnują z pojawiającej się możliwości zasilenia własnych portfeli.Książka, która trzyma napięcie na wysokim poziomie, akcja nie zwalnia i naprawdę bardzo dużo się dzieje. Mnie wciągnęła już od pierwszych stron i choć przyznaję, że na ogół, nie jestem fanką literatury postapokaliptycznej, to ta książka mnie zachwyciła i zmieniłam w znacznym stopniu zdanie co do tego gatunku! Dodatkowo książka, która wpasowała się w niedawno panującą epidemię na świecie, nabrała zdecydowanie innego znaczenia dla czytelników, a realność chęci wzbogacenia się przez koncerny farmaceutyczne, mimo iż jest przerażająca, to niestety tak bardzo prawdziwa!Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego tytułu i jestem pewna, że fani literatury postapokaliptycznej będą zachwyceni, a ci, którzy nie są do niej przekonani - podobnie jak jeszcze do niedawna ja, będą mogli zmienić zdanie! Bardzo polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Bardzo wciągająca książka. Czyta się bardzo szybko. Idealna na weekend lub kilka wolnych wieczorów. Idealna dla fanów postapo, zombie i walki o przetrwanie. Zdecydowanie pozycja warta polecenia.
Małgorzata Styczeń
19/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Epoka martwych. Początek" to zdecydowanie gratka dla fanów literatury postapokaliptycznej, ale nie tylko! Ja kiedyś myślałam, że ta tematyka zdecydowanie do mnie nie przemawia, a teraz już wiem, jak bardzo się myliłam! Książki dosłownie nie mogłam odłożyć, z niecierpliwością oczekując dalszych wydarzeń.Książka zabiera nas do współczesnej Moskwy, gdzie w jednym z laboratoriów dochodzi do wycieku wirusa, który sieje zagładę na całym świecie. Siergiej Kramcow, który jest pracownikiem laboratorium, z którego doszło do wycieku wirusa, robi wszystko, aby nie zarazić się wirusem siejącym zagładę w całym świcie. Rozprzestrzenia się on z prędkością światła, co tylko utrudnia możliwość walki z nim. Zewsząd pojawiające się na świecie zombie i nieustająca walka o przetrwanie i uratowanie ludzi, którzy w obliczu walki o własne życie mierzą się z niezwykłymi wyzwaniami i sprawdzają próg swoich możliwości, jak wiele każdy z nas jest w stanie zrobić, aby uratować własne życie, tego zdecydowanie dowiadujemy się, dopiero stając w obliczu śmierci. Dodatkowym problemem są koncerny farmaceutyczne, które mimo widma śmierci, nie rezygnują z pojawiającej się możliwości zasilenia własnych portfeli.Książka, która trzyma napięcie na wysokim poziomie, akcja nie zwalnia i naprawdę bardzo dużo się dzieje. Mnie wciągnęła już od pierwszych stron i choć przyznaję, że na ogół, nie jestem fanką literatury postapokaliptycznej, to ta książka mnie zachwyciła i zmieniłam w znacznym stopniu zdanie co do tego gatunku! Dodatkowo książka, która wpasowała się w niedawno panującą epidemię na świecie, nabrała zdecydowanie innego znaczenia dla czytelników, a realność chęci wzbogacenia się przez koncerny farmaceutyczne, mimo iż jest przerażająca, to niestety tak bardzo prawdziwa!Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego tytułu i jestem pewna, że fani literatury postapokaliptycznej będą zachwyceni, a ci, którzy nie są do niej przekonani - podobnie jak jeszcze do niedawna ja, będą mogli zmienić zdanie! Bardzo polecam!
Monika Piotrowska-Wegner
05/07/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydaje mi się, że nie muszę nikomu przypominać niedawnych wydarzeń, które „obiegły" cały świat", a które chyba wszyscy mamy w pamięci. Mam na myśli pandemię związaną z wirusem Covid 19.„Epoka martwych. Początek" to pierwsza część trylogii, to także rewelacyjny przykład literatury postapokaliptycznej. Ale jest to również, dla większości czytelników (w pewien sposób) powrót do momentu wybuchu pandemii.Andrey Kruz zafundował nam wyciek wirusa, który błyskawicznie opanowuje cały świat. Ja wiem, pomyślicie, ale to już było. Owszem. Jednak Kruz napisał tę książkę naprawdę dobrze i czyta się ją z ciekawością. Aha. Zapomnijcie na chwilkę o pandemii, w której my „braliśmy" udział. U Kruza wirus działa troszeczkę inaczej. Paraliżuje świat i zamienia zarażonych w niebezpieczne istoty - Zombie. Czyli mamy totalny chaos, do którego doprowadzili (a jakże) - naukowcy. I jak to bywa w takich sytuacjach władza umywa ręce dbając tylko o siebie; media zakłamują, jak tylko mogą rzeczywistość, więc zwykli, najmniej wszystkiemu winni obywatele muszą sami stawić czoła zagładzie (tylko jak to zrobić) i za wszelką cenę i na różne sposoby próbować przetrwać, choć jest to karkołomne zadanie.Wiadomo oczywiście, że nie każdego „dopadnie" ta dziwna „przypadłość". Wszystko zależy od odporności organizmu, bo to on reaguje na patogeny zawarte w wirusie. W „Epoce martwych" nie wszyscy zmieniają się w Zombie, a fabuła książki skupia się na tych, którzy próbują przetrwać w świecie opanowanym przez te niebezpieczne istoty. Czy mają szansę na przetrwanie?Pierwszy tom trylogii „Epoka martwych" rozpala ciekawość i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejne dwa tomy, które (dla nas, czytelników) na szczęście zostały ukończone. Andrey Kruz przedwcześnie odszedł w 2019 roku. Zmarł w Hiszpanii, dokąd uciekł w 2005 roku z ZSRR. Trylogia o śmiertelnym wirusie stała się bestsellerem jeszcze przed wybuchem pandemii, a twórczość postapokaliptyczna Kruza porównywana jest do „Metra 2033" Głuchowskiego, „Bastionu" Kinga czy „Drogi" McCarthy'ego.Trylogia osadzona jest współcześnie w stolicy Rosji, Moskwie i stanowi fascynującą mieszankę elementów postaapokalipsy, horroru i walki o przetrwanie. Jeśli interesują Was książki o emocjach i ludzkiej psychologii w obliczu kryzysu, to śmiało - „Epoka martwych. Początek" jest dla Was
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wydaje mi się, że nie muszę nikomu przypominać niedawnych wydarzeń, które „obiegły" cały świat", a które chyba wszyscy mamy w pamięci. Mam na myśli pandemię związaną z wirusem Covid 19.„Epoka martwych. Początek" to pierwsza część trylogii, to także rewelacyjny przykład literatury postapokaliptycznej. Ale jest to również, dla większości czytelników (w pewien sposób) powrót do momentu wybuchu pandemii.Andrey Kruz zafundował nam wyciek wirusa, który błyskawicznie opanowuje cały świat. Ja wiem, pomyślicie, ale to już było. Owszem. Jednak Kruz napisał tę książkę naprawdę dobrze i czyta się ją z ciekawością. Aha. Zapomnijcie na chwilkę o pandemii, w której my „braliśmy" udział. U Kruza wirus działa troszeczkę inaczej. Paraliżuje świat i zamienia zarażonych w niebezpieczne istoty - Zombie. Czyli mamy totalny chaos, do którego doprowadzili (a jakże) - naukowcy. I jak to bywa w takich sytuacjach władza umywa ręce dbając tylko o siebie; media zakłamują, jak tylko mogą rzeczywistość, więc zwykli, najmniej wszystkiemu winni obywatele muszą sami stawić czoła zagładzie (tylko jak to zrobić) i za wszelką cenę i na różne sposoby próbować przetrwać, choć jest to karkołomne zadanie.Wiadomo oczywiście, że nie każdego „dopadnie" ta dziwna „przypadłość". Wszystko zależy od odporności organizmu, bo to on reaguje na patogeny zawarte w wirusie. W „Epoce martwych" nie wszyscy zmieniają się w Zombie, a fabuła książki skupia się na tych, którzy próbują przetrwać w świecie opanowanym przez te niebezpieczne istoty. Czy mają szansę na przetrwanie?Pierwszy tom trylogii „Epoka martwych" rozpala ciekawość i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejne dwa tomy, które (dla nas, czytelników) na szczęście zostały ukończone. Andrey Kruz przedwcześnie odszedł w 2019 roku. Zmarł w Hiszpanii, dokąd uciekł w 2005 roku z ZSRR. Trylogia o śmiertelnym wirusie stała się bestsellerem jeszcze przed wybuchem pandemii, a twórczość postapokaliptyczna Kruza porównywana jest do „Metra 2033" Głuchowskiego, „Bastionu" Kinga czy „Drogi" McCarthy'ego.Trylogia osadzona jest współcześnie w stolicy Rosji, Moskwie i stanowi fascynującą mieszankę elementów postaapokalipsy, horroru i walki o przetrwanie. Jeśli interesują Was książki o emocjach i ludzkiej psychologii w obliczu kryzysu, to śmiało - „Epoka martwych. Początek" jest dla Was
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Epoka martwych. Początek" to zdecydowanie gratka dla fanów literatury postapokaliptycznej, ale nie tylko! Ja kiedyś myślałam, że ta tematyka zdecydowanie do mnie nie przemawia, a teraz już wiem, jak bardzo się myliłam! Książki dosłownie nie mogłam odłożyć, z niecierpliwością oczekując dalszych wydarzeń.Książka zabiera nas do współczesnej Moskwy, gdzie w jednym z laboratoriów dochodzi do wycieku wirusa, który sieje zagładę na całym świecie. Siergiej Kramcow, który jest pracownikiem laboratorium, z którego doszło do wycieku wirusa, robi wszystko, aby nie zarazić się wirusem siejącym zagładę w całym świcie. Rozprzestrzenia się on z prędkością światła, co tylko utrudnia możliwość walki z nim. Zewsząd pojawiające się na świecie zombie i nieustająca walka o przetrwanie i uratowanie ludzi, którzy w obliczu walki o własne życie mierzą się z niezwykłymi wyzwaniami i sprawdzają próg swoich możliwości, jak wiele każdy z nas jest w stanie zrobić, aby uratować własne życie, tego zdecydowanie dowiadujemy się, dopiero stając w obliczu śmierci. Dodatkowym problemem są koncerny farmaceutyczne, które mimo widma śmierci, nie rezygnują z pojawiającej się możliwości zasilenia własnych portfeli.Książka, która trzyma napięcie na wysokim poziomie, akcja nie zwalnia i naprawdę bardzo dużo się dzieje. Mnie wciągnęła już od pierwszych stron i choć przyznaję, że na ogół, nie jestem fanką literatury postapokaliptycznej, to ta książka mnie zachwyciła i zmieniłam w znacznym stopniu zdanie co do tego gatunku! Dodatkowo książka, która wpasowała się w niedawno panującą epidemię na świecie, nabrała zdecydowanie innego znaczenia dla czytelników, a realność chęci wzbogacenia się przez koncerny farmaceutyczne, mimo iż jest przerażająca, to niestety tak bardzo prawdziwa!Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego tytułu i jestem pewna, że fani literatury postapokaliptycznej będą zachwyceni, a ci, którzy nie są do niej przekonani - podobnie jak jeszcze do niedawna ja, będą mogli zmienić zdanie! Bardzo polecam!