Miasto iluzji Pistolety Konrad Grześlak Książka
Wydawnictwo: | Sonia Draga |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 424 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2020 |
Kup w zestawie
Wywiad z Konradem Grześlakiem
Szczegółowe informacje na temat książki Miasto iluzji Pistolety
Wydawnictwo: | Sonia Draga |
EAN: | 9788366460010 |
Autor: | Konrad Grześlak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 424 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2020 |
Data premiery: | 2020-04-15 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Sonia Draga Sp. z o.o ul. Fitelberga 1 40-588 Katowice PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Miasto iluzji Pistolety
Inne książki Konrad Grześlak
Oceny i recenzje książki Miasto iluzji Pistolety
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Początko trudno było mi wciągnąć się w fabułę, nie mogłam wyczuć klimatu, bohaterów, fabuły, ale później autor zachwyca na całego! Wszystko się klaruje, bohaterowie stają się niesamowicie wyraziści i intrygujący, sama fabula rozkręca się niesamowicie. Podoba mi sie mocny, brutalny i twardy styl autora, świat jaki ukazuje w książce jest taki sam, a przez to jeszcze bardziej fascynujący. Rewelacyjna, czekam juz na kolejną książkę, na kontynuację, bo tutaj zakoczenie pozostawia chyba słusznie poczucie, że to jeszcze nie koniec ;)
Świetna książka, genialny mix obyczajówki, kryminalu i thrillera psychologicznego. Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę, autor pokazał, ze ma swój styl świetnie się sprawdza w takich mrocznych, tajemniczych, brytalnych i męskich historiach.
Początkowo nieco się opierałam tej książce i dość mozolnie mi szło czytanie, ale w pewnym momencie, akcja rozkręciła się na dobre, wszystko zaczęło nabierac sensu (tak mi się przynajmniej wydawało;)) i dałam się wciągnąć na dobre. Gorąco polecam, autor genalnie kreuje zarówno bohaterów jak i fabułę, miesza gatunki i wychodzi z tego wyjątkowa i niespotykana opowieść!
Świetna książka, genialny mix obyczajówki, kryminalu i thrillera psychologicznego. Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę, autor pokazał, ze ma swój styl świetnie się sprawdza w takich mrocznych, tajemniczych, brytalnych i męskich historiach.
Początko trudno było mi wciągnąć się w fabułę, nie mogłam wyczuć klimatu, bohaterów, fabuły, ale później autor zachwyca na całego! Wszystko się klaruje, bohaterowie stają się niesamowicie wyraziści i intrygujący, sama fabula rozkręca się niesamowicie. Podoba mi sie mocny, brutalny i twardy styl autora, świat jaki ukazuje w książce jest taki sam, a przez to jeszcze bardziej fascynujący. Rewelacyjna, czekam juz na kolejną książkę, na kontynuację, bo tutaj zakoczenie pozostawia chyba słusznie poczucie, że to jeszcze nie koniec ;)
Początkowo nieco się opierałam tej książce i dość mozolnie mi szło czytanie, ale w pewnym momencie, akcja rozkręciła się na dobre, wszystko zaczęło nabierac sensu (tak mi się przynajmniej wydawało;)) i dałam się wciągnąć na dobre. Gorąco polecam, autor genalnie kreuje zarówno bohaterów jak i fabułę, miesza gatunki i wychodzi z tego wyjątkowa i niespotykana opowieść!
Jestem bardzo ciekawa tej książki! Sam opis jest dosyć nietuzinkowy, co robi smaczek na całą powieść. Do tej pory nie miałam okazji słyszeć o Panu Grześlaku, ale coś mi podpowiada, że będzie to długa i owocna znajomość, w końcu drugi tom już we wrześniu :)
Mam za sobą kilkanaście pierwszych stron i muszę przyznać, że Miasto iluzji już zdołało mnie nieźle zaciekawić. Jeżeli poziom utrzyma się do samego końca, być może będzie to mój faworyt tego miesiąca, ba może nawet tego roku. Naprawdę zapowiada się rewelacyjnie i świeżo. Ośmielę się już na tym etapie polecić, wrócę tu gdy przeczytam całość.
Główny bohater, to Marcin - mężczyzna przed trzydziestką, który ponad wszytko ceni sobie święty spokój. Niestety zostaje on zmącony pojawieniem się pewnego aktora, który przywołuje bolesne wspomnienia o tajemniczej śmierci jego dawnego znajomego Artura. Na drodze Marcina pojawia się także dziennikarz, który tak samo interesuje się tragicznie zmarłym przed ośmioma laty chłopakiem. Sprawa staje się bardzo zawiła, a autor rozpędza się niczym lokomotywa, która finalnie pędzi jak szalona. Rewelacyjna książka!
Kondar Grześlak, był mi dotąd kompletnie nieznanym twórcą. Na „Miasto pistoletów" natrafiłam przez przypadek - nawet nie miałam ochoty na lekturę z tego gatunku. Ale zachęcił mnie opis, z chęcią spróbuje przepisu serwowanego przez autora :)