Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Aleksandra Krawczuk
13/08/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"- Co mam zrobić, Addie? Po takim czasie? A ona nie żyje. Tak właśnie kończy się ta historia, niezależnie od wszystkiego."7 lipca. Ta data, od urodzin dziesięcioletniej Addie, będzie wstrząsała społecznością, gdy to dochodzi do serii ataków terrorystycznych i w tym dniu, jak i w późniejszych latach, zaginięć kobiet. Tego dnia również ojciec dziewczynki wraca do domu zakrwawiony, a kilka dni później starsza siostra znajduje w mieszkaniu portfel zaginionej Olivii Emerson. Jessie zatrudnia się jako opiekunka do dziecka u Lexa Emersona, który nie radzi sobie po zaginięciu żony. Dziewczynka, wraz z upływającymi latami, dowiaduje się coraz więcej o wydarzeniach, które miały miejsce. Czy siostra mówi jej całą prawdę? Czy tata jest tym, za kogo zawsze go uważała?To dopiero był thriller! Jestem nim zachwycona. Od razu podkreślę, że nic nie będzie takie, jakie będzie Wam się wydawało czytając tę książkę. Od początku autorka trzyma czytelnika w napięciu, które z czasem wzrasta, by na koniec wyjaśniła się cała układanka i pozostawić z zaskoczeniem wypisanym na twarzy. Przyznam, że miałam podejrzenia, kto jest zabójcą, ale takiego rozwiązania się nie spodziewałam. Może miałabym kilka pytań odnośnie niektórych wątków, gdyż mnie zainteresowały, a nie zostały wyjaśnione. Jednak nie miały dużego znaczenia odnośnie całej fabuły.Styl pani Locke jest bardzo przyjemny, lekki, a przede wszystkim potrafi zainteresować czytelnika, co sprawia, że książkę czyta się ekspresowo. Narracja w "Lipcowych dziewczynach" prowadzona jest przez dziesięcioletnią Addie. Książka podzielona jest na części. Z każdą kolejną dziewczyna jest starsza, a akcja posuwa się mocno do przodu i odkrywa coraz to więcej faktów dotyczących swojej rodziny, ale także zaginionych kobiet.Bardzo dobry pomysł na fabułę i jestem ciekawa kolejnej książki autorki. Mogłabym coś więcej napisać o książce, ale musiałabym zdradzić kilka smaczków, dlatego też odsyłam Was do książki, byście sami mogli ocenić, czy jest to thriller dla Was. Mnie autorka oczarowała
Małgorzata Mellin
23/08/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Bardzo lubię thrillery psychologiczne i chętnie sięgam po pozycje z tego gatunku. Nota wydawcy była tak intrygująca, że chciałam poznać tę historię.Poznajemy Addie jako małą dziewczynkę, na dodatek to właśnie ona snuje dla nas całą opowieść. Jest to historia o jej rodzinie, przyjacielu i dziewczynach, które giną w jej urodziny.Przyznaje, że Autorka w genialny sposób potrafi zagęszczać atmosferę. Z rozdziału na rozdział robiło się coraz bardziej duszno a strach stawał się niezłym kumplem.Natomiast Addie zdobędzie serce każdego i zacznie ono drżeć z obawy o jej los.Dostałam wszystko to czego oczekuję od dobrego thrillera. Jest tu świetny rys psychologiczny bohaterów, na dodatek każdy z nich to niezwykła indywidualność. Chciałam czytać i wiedzieć więcej, rozumieć więcej...Doskonała lektura, poruszająca, smutna, mroczna i jednocześnie tak pełna miłości.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Bardzo lubię thrillery psychologiczne i chętnie sięgam po pozycje z tego gatunku. Nota wydawcy była tak intrygująca, że chciałam poznać tę historię.Poznajemy Addie jako małą dziewczynkę, na dodatek to właśnie ona snuje dla nas całą opowieść. Jest to historia o jej rodzinie, przyjacielu i dziewczynach, które giną w jej urodziny.Przyznaje, że Autorka w genialny sposób potrafi zagęszczać atmosferę. Z rozdziału na rozdział robiło się coraz bardziej duszno a strach stawał się niezłym kumplem.Natomiast Addie zdobędzie serce każdego i zacznie ono drżeć z obawy o jej los.Dostałam wszystko to czego oczekuję od dobrego thrillera. Jest tu świetny rys psychologiczny bohaterów, na dodatek każdy z nich to niezwykła indywidualność. Chciałam czytać i wiedzieć więcej, rozumieć więcej...Doskonała lektura, poruszająca, smutna, mroczna i jednocześnie tak pełna miłości.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"- Co mam zrobić, Addie? Po takim czasie? A ona nie żyje. Tak właśnie kończy się ta historia, niezależnie od wszystkiego."7 lipca. Ta data, od urodzin dziesięcioletniej Addie, będzie wstrząsała społecznością, gdy to dochodzi do serii ataków terrorystycznych i w tym dniu, jak i w późniejszych latach, zaginięć kobiet. Tego dnia również ojciec dziewczynki wraca do domu zakrwawiony, a kilka dni później starsza siostra znajduje w mieszkaniu portfel zaginionej Olivii Emerson. Jessie zatrudnia się jako opiekunka do dziecka u Lexa Emersona, który nie radzi sobie po zaginięciu żony. Dziewczynka, wraz z upływającymi latami, dowiaduje się coraz więcej o wydarzeniach, które miały miejsce. Czy siostra mówi jej całą prawdę? Czy tata jest tym, za kogo zawsze go uważała?To dopiero był thriller! Jestem nim zachwycona. Od razu podkreślę, że nic nie będzie takie, jakie będzie Wam się wydawało czytając tę książkę. Od początku autorka trzyma czytelnika w napięciu, które z czasem wzrasta, by na koniec wyjaśniła się cała układanka i pozostawić z zaskoczeniem wypisanym na twarzy. Przyznam, że miałam podejrzenia, kto jest zabójcą, ale takiego rozwiązania się nie spodziewałam. Może miałabym kilka pytań odnośnie niektórych wątków, gdyż mnie zainteresowały, a nie zostały wyjaśnione. Jednak nie miały dużego znaczenia odnośnie całej fabuły.Styl pani Locke jest bardzo przyjemny, lekki, a przede wszystkim potrafi zainteresować czytelnika, co sprawia, że książkę czyta się ekspresowo. Narracja w "Lipcowych dziewczynach" prowadzona jest przez dziesięcioletnią Addie. Książka podzielona jest na części. Z każdą kolejną dziewczyna jest starsza, a akcja posuwa się mocno do przodu i odkrywa coraz to więcej faktów dotyczących swojej rodziny, ale także zaginionych kobiet.Bardzo dobry pomysł na fabułę i jestem ciekawa kolejnej książki autorki. Mogłabym coś więcej napisać o książce, ale musiałabym zdradzić kilka smaczków, dlatego też odsyłam Was do książki, byście sami mogli ocenić, czy jest to thriller dla Was. Mnie autorka oczarowała