PayPo odbierz kod 30 zł na zakupy
Menu

Eutymia Książka

Eutymia
25,96 zł
44,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy 2025-06-20
Wydawnictwo: Initium
Wydanie: 1
Liczba stron: 376
Rok wydania: 2024
Zobacz więcej

Kup w zestawie

+
=
60,60 zł
+
=
34,86 zł
+
=
34,86 zł
+
=
33,86 zł
+
=
34,86 zł
+
=
33,86 zł
+
=
28,95 zł
+
=
28,95 zł
+
=
28,95 zł
25,96 zł
Jesień. Pieniny. Szczawnica poza sezonem. W górach ginie mężczyzna. Choć wygląda to na niefortunny wypadek nieostrożnego turysty z Hiszpanii, szybko okazuje się, że to tylko pozory. Prowadzący sprawę komisarz Edmund Malejko znajduje w pobliżu ciała kipu, inkaskie pismo węzełkowe, które odegra w śledztwie niebagatelną rolę. Poza tym od tej pory policjant zaczyna otrzymywać anonimowe wiadomości, wskazujące, że jest stale obserwowany. Z oddechem na karku swojego tajemniczego obserwatora odkrywa w ruinach Zamku Pienińskiego kolejne zwłoki – tym razem ofiarą zabójstwa jest młoda kobieta. Na każdym etapie dochodzenia Malejko wraz ze swoją partnerką, młodszą aspirant Majką Michalik, napotykają opór. Krętymi ścieżkami natrafiają w końcu na trop legendarnego skarbu Inków, który, jak się okazuje, powiązany jest z zabójstwami i prowadzonym śledztwem. Komisarz ma jednak wrażenie, że demony z jego przeszłości nie pozwolą mu rozwiązać tej sprawy i nigdy nie przestaną go gonić… choć powinny pozostać martwe. Autor ponownie łączy krwawe legendy, rytuały oraz brutalne mordy, osadzając je w pięknych górskich krajobrazach – tak jak zrobił to w bestsellerowym „Diablaku”. Czy Malejko stawi czoła pradawnym legendom i rozwiąże zagadkę nietypowych zabójstw? Co tak naprawdę wydarzyło się w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Babiej Góry? Kolejny rollecoaster Grzegorza Mirosława! Pieniny, Szczawnica, trzystuletnia legenda Inków i tajemnica, dla której wielu jest w stanie zabić. Po sukcesie Diablaka wydawało się, że wiele więcej nie da się wymyślić. A jednak Eutymia nie tylko zaskakuje, ale także nie pozwala się odłożyć… Serdecznie polecam! Agnieszka Lis

Szczegółowe informacje na temat książki Eutymia

Wydawnictwo: Initium
EAN: 9788368205077
Wydanie: 1
Liczba stron: 376
Rok wydania: 2024
Data premiery: 2024-11-18
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: Initium
Witosa 29/70
30-612 Kraków
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Eutymia

Inne książki z kategorii Kryminał

Zapowiedź
Zapowiedź
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Wysyłka przed premierą!
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Eutymia

Średnia ocen:
7.12 /10
Liczba ocen:
116
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

27/11/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

„Eutymia" Grzegorza Mirosława to dalsza część przygód komisarza Malejki, który zachwycił niemal wszystkich czytelników w swojej debiutanckiej powieści „Diablak". Przyznajmy szczerze, że debiutem autor sam sobie wysoko postawił poprzeczkę, niemniej jednak myślę, że udało mu się sprostać zadaniu, pisząc „Eutymię".Autor tym razem zabiera nas w Pieniny, poza sezonem, gdzie życie stracił młody Hiszpan. Wszystko wskazywałoby na nieszczęśliwy wypadek, gdyby nie inkaskie pismo węzełkowe, które wzbudza jego podejrzenia. Kolejnym niepokojącym elementem są wiadomości, które komisarz malejko zaczyna otrzymywać. Wraz z Majką Michalik pochylają się nad sprawą, aby rozwiązać tajemniczą zagadkę śmierci. Jakby tego było mało, podążając poszlakami i wskazówkami, które otrzymuje komisarz, docierają do kolejnego ciała, kobiety w pienińskim zamku. Bohaterom przyjdzie zmierzyć się z legendarnym skarbem Inków, do których nawiązania ewidentnie kieruje ich prowadzone śledztwo. Intrygująca historia, która wciąga nie tylko w górski klimat, ale również zabiera nas do świata inków oraz ich wierzeń.Przyznam szczerze, że odkąd tylko poznałam komisarza Edmunda Malejko, od razu obdarzyłam go sympatią i z niecierpliwością czekałam na jego dalsze poczynania. Autor mnie nie zawiódł i po raz kolejny wyruszyłam z nim w górską przygodę, pełną niebezpieczeństw i zaskakujących zwrotów akcji. Dla mnie element zaskoczenia w dobrym kryminale jest konieczny, a tutaj go nie brakuje. Ciekawy jest również zabieg nawiązania do skarbu inków ukrytego na zamku w Niedzicy, o którym krążą w Pieninach opowieści. Autor do napisania powieści zdecydowanie musiał zgłębić temat, gdyż nawiązał w znacznym stopniu, niemniej jednak z rozwagą.Styl autora jest ciekawy i intrygujący, zdecydowanie nie ma mowy, aby podczas czytania można było się nudzić, gdyż akcja powieści nie zwalnia. Genialnie wykreowani bohaterowie, każdy z nich ma osobowość, obok której nie można przejść obojętnie. Niektórzy irytujący, innych polubiłam, niemniej jednak wobec nikogo nie pozostałam obojętna i za to również ogromny plus!Ja zdecydowanie uważam, że autor nie obniżył poziomu, o ile jeszcze bardziej go nie zawyżył! Ten tytuł bardzo polecam, jak również poprzednią książkę autora!

06/12/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Na wstępie przyznam się bez bicia, że ie czytałam "Diablaka"

21/01/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Spojlery!!„Eutymia" autorstwa Grzegorza Mirosława to drugi tom cyklu o Komisarzu Malejko. Akcja kryminału rozgrywa się w malowniczych Pieninach, w Szczawnicy, poza sezonem turystycznym. Powracamy do mojego ulubionego komisarza, który z pewnością nie pozwoli nam się nudzić.Przygodę rozpoczynamy od tajemniczej śmierci mężczyzny w górach, początkowo uznanej za nieszczęśliwy wypadek hiszpańskiego turysty, ale czy aby na pewno nieszczęśliwy? Komisarz Edmund Malejko, prowadząc śledztwo, odkrywa w pobliżu ciała kipu - inkaskie pismo węzełkowe, co sugeruje, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Polecam zacząć od pierwszego tomu, choć na upartego można zrozumieć fabułę, nie znając wcześniejszych przygód bohaterów. Muszę przyznać, że zarówno pierwszy tom „Diablak", jak i ta część, są nieodkładalne, ale druga część bardziej przypadła mi do gustu - jest w niej więcej akcji. Hitem dla mnie były kurze nóżki w galarecie! :pNie będę zdradzała, co i jak, bo jak zawsze zostawię to do waszego poznania, ale kiedy w ruinach Zamku Pienińskiego zostają odnalezione kolejne zwłoki, tym razem kobiety, sprawa nabiera takiego tępa, że na odpoczynek nie będzie czasu, a mycie zębów można uznać za rarytas. Wspólnie z młodszą aspirant Majką Michalik, komisarz napotyka liczne przeszkody, które prowadzą ich na trop legendarnego skarbu Inków, powiązanego z zabójstwami. Dodatkowo demony z przeszłości Malejki zdają się utrudniać rozwiązanie sprawy.Uwielbiam, gdy w książkach umiejętnie łączone są elementy kryminału z lokalnymi legendami, rytuałami, wierzeniami i przesądami. Opis terenu, z pięknymi górskimi krajobrazami, które tak bardzo kocham, dodaje całości wyjątkowego klimatu. Czuję zapach górskiego powietrza, widzę majestatyczne szczyty, a także, co jest dla mnie koszmarem, odczuwam zmęczenie po wszystkich tych wędrówkach, z jakimi przyjdzie się zmierzyć Komisarzowi. :p No, ale wracając do części „fantastycznej" to co skarb Inków, czyli kipu - inkaskie pismo węzełkowe, robi w Polsce? Dlaczego jest powiązany z naszymi nieboszczykami? A może nie jest? To dochodzenie wpłynie na każdego, kto zaangażuje się w odkrycie prawdy.Zauważyłam, że książka spotkała się z pozytywnym odbiorem. Chwalą ją za dynamiczną akcję, intrygującą zagadkę kryminalną oraz umiejętne wplatanie w fabułę starodawnych legend i wierzeń, o których wspomniałam wcześniej. Polecam z całego serca i z niecierpliwością czekam na trzeci tom, ponieważ zakończenie tej części sprawiło, że przeklinałam i mówiłam do siebie: „I co teraz? Tak nie wolno! Jak mam żyć z tą niewiedzą?" Nie raz pewnie doświadczyliście podobnego zdenerwowania (delikatnie mówiąc) po tym, jak w kulminacyjnym momencie książka nagle się kończy.

27/11/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

„Eutymia” Grzegorza Mirosława to dalsza część przygód komisarza Malejki, który zachwycił niemal wszystkich czytelników w swojej debiutanckiej powieści „Diablak”. Przyznajmy szczerze, że debiutem autor sam sobie wysoko postawił poprzeczkę, niemniej jednak myślę, że udało mu się sprostać zadaniu, pisząc „Eutymię”. Autor tym razem zabiera nas w Pieniny, poza sezonem, gdzie życie stracił młody Hiszpan. Wszystko wskazywałoby na nieszczęśliwy wypadek, gdyby nie inkaskie pismo węzełkowe, które wzbudza jego podejrzenia. Kolejnym niepokojącym elementem są wiadomości, które komisarz malejko zaczyna otrzymywać. Wraz z Majką Michalik pochylają się nad sprawą, aby rozwiązać tajemniczą zagadkę śmierci. Jakby tego było mało, podążając poszlakami i wskazówkami, które otrzymuje komisarz, docierają do kolejnego ciała, kobiety w pienińskim zamku. Bohaterom przyjdzie zmierzyć się z legendarnym skarbem Inków, do których nawiązania ewidentnie kieruje ich prowadzone śledztwo. Intrygująca historia, która wciąga nie tylko w górski klimat, ale również zabiera nas do świata inków oraz ich wierzeń. Przyznam szczerze, że odkąd tylko poznałam komisarza Edmunda Malejko, od razu obdarzyłam go sympatią i z niecierpliwością czekałam na jego dalsze poczynania. Autor mnie nie zawiódł i po raz kolejny wyruszyłam z nim w górską przygodę, pełną niebezpieczeństw i zaskakujących zwrotów akcji. Dla mnie element zaskoczenia w dobrym kryminale jest konieczny, a tutaj go nie brakuje. Ciekawy jest również zabieg nawiązania do skarbu inków ukrytego na zamku w Niedzicy, o którym krążą w Pieninach opowieści. Autor do napisania powieści zdecydowanie musiał zgłębić temat, gdyż nawiązał w znacznym stopniu, niemniej jednak z rozwagą. Styl autora jest ciekawy i intrygujący, zdecydowanie nie ma mowy, aby podczas czytania można było się nudzić, gdyż akcja powieści nie zwalnia. Genialnie wykreowani bohaterowie, każdy z nich ma osobowość, obok której nie można przejść obojętnie. Niektórzy irytujący, innych polubiłam, niemniej jednak wobec nikogo nie pozostałam obojętna i za to również ogromny plus! Ja zdecydowanie uważam, że autor nie obniżył poziomu, o ile jeszcze bardziej go nie zawyżył! Ten tytuł bardzo polecam, jak również poprzednią książkę autora!

27/11/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

„Eutymia” Grzegorza Mirosława to dalsza część przygód komisarza Malejki, który zachwycił niemal wszystkich czytelników w swojej debiutanckiej powieści „Diablak”. Przyznajmy szczerze, że debiutem autor sam sobie wysoko postawił poprzeczkę, niemniej jednak myślę, że udało mu się sprostać zadaniu, pisząc „Eutymię”. Autor tym razem zabiera nas w Pieniny, poza sezonem, gdzie życie stracił młody Hiszpan. Wszystko wskazywałoby na nieszczęśliwy wypadek, gdyby nie inkaskie pismo węzełkowe, które wzbudza jego podejrzenia. Kolejnym niepokojącym elementem są wiadomości, które komisarz malejko zaczyna otrzymywać. Wraz z Majką Michalik pochylają się nad sprawą, aby rozwiązać tajemniczą zagadkę śmierci. Jakby tego było mało, podążając poszlakami i wskazówkami, które otrzymuje komisarz, docierają do kolejnego ciała, kobiety w pienińskim zamku. Bohaterom przyjdzie zmierzyć się z legendarnym skarbem Inków, do których nawiązania ewidentnie kieruje ich prowadzone śledztwo. Intrygująca historia, która wciąga nie tylko w górski klimat, ale również zabiera nas do świata inków oraz ich wierzeń. Przyznam szczerze, że odkąd tylko poznałam komisarza Edmunda Malejko, od razu obdarzyłam go sympatią i z niecierpliwością czekałam na jego dalsze poczynania. Autor mnie nie zawiódł i po raz kolejny wyruszyłam z nim w górską przygodę, pełną niebezpieczeństw i zaskakujących zwrotów akcji. Dla mnie element zaskoczenia w dobrym kryminale jest konieczny, a tutaj go nie brakuje. Ciekawy jest również zabieg nawiązania do skarbu inków ukrytego na zamku w Niedzicy, o którym krążą w Pieninach opowieści. Autor do napisania powieści zdecydowanie musiał zgłębić temat, gdyż nawiązał w znacznym stopniu, niemniej jednak z rozwagą. Styl autora jest ciekawy i intrygujący, zdecydowanie nie ma mowy, aby podczas czytania można było się nudzić, gdyż akcja powieści nie zwalnia. Genialnie wykreowani bohaterowie, każdy z nich ma osobowość, obok której nie można przejść obojętnie. Niektórzy irytujący, innych polubiłam, niemniej jednak wobec nikogo nie pozostałam obojętna i za to również ogromny plus! Ja zdecydowanie uważam, że autor nie obniżył poziomu, o ile jeszcze bardziej go nie zawyżył! Ten tytuł bardzo polecam, jak również poprzednią książkę autora!

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Wysyłka przed premierą!
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Bestseller
Nowość
Nowość
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość