Powiedz nam, co myślisz!
                    Pomóż innym i zostaw ocenę!
                    Zaloguj się, aby dodać opinię
                             
         
        
                        
    
                
            Kryminał na talerzu
        
                23/04/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        „Schronisko, które spowijał mrok" to trzeci tom kryminalnej serii karkonoskiej Sławka Gortycha. I tak, historia jest faktycznie mroczna, ale równocześnie rewelacyjnie klimatyczna i dopracowana w każdym calu! Część trzecia, ale luźno z poprzednimi związana, więc równie dobrze można sięgnąć po nią jak po historię osobną. Tym razem autor zabiera czytelników na zimową wyprawę w Karkonosze. To znaczy raczej przedwiośniem, bo w marcu, kiedy w miastach już wypatrujemy pierwszych oznak wiosny. No cóż, w górach wygląda to całkiem inaczej - tam zima króluje na całego. I autor oddaje to znakomicie - z jednej strony zachwyca ten górski zimowy krajobraz, z drugiej obrazuje, jak zwodnicze jest to piękno, jak szybko można wpaść w śmiertelnie niebezpieczną sytuację. Oczywiście książka to kryminał, a więc ma zagadkę, intrygę kryminalną rozpisaną na trzy czasy - 1947, 1991/1992 i 2007 rok. Trzy różne historie, które jednak w pewien sposób się łączą. Trzy historie, z których dwie są oparte o fakty z historii tych rejonów. Oj tak, autor splótł się ze sobą doskonale! To, jak łączy fakty historyczne, ogrom ciekawostek, legend i opowieści prawdziwych z fikcją literacką budzi mój przeogromny podziw. No i jeszcze postacie - w historii najbardziej współczesnej głównym bohaterem jest autor kryminałów - czy muszę dodawać coś więcej? Nie da się ukryć - jest to historia przebogata, ale napisana tak, że od początku do końca przyciąga czytelnika, utrzymuje w przyjemnym napięciu, w ciekawości, a jej lektura to po prostu czysta przyjemność. To coś, zachwyci fanów górskich klimatów, a tych, którzy do tej pory za takich się nie uznawali - zarazi miłością do tych terenów. Gorąco polecam wszystkim szukającym w literaturze kryminalnej wartościowych pozycji!
    
             
    
                
            Sebastian
        
                13/06/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "Miniony weekend spędziłem z trzecim tomem serii "Schronisko które spowijał mrok" i muszę przyznać, że ta część pochłonęła mnie jeszcze bardziej niż dwie poprzednie. Autor w mistrzowski sposób kontynuuje opowieść, splatając wątki z wcześniejszych tomów z nowymi, co daje czytelnikowi poczucie ciągłości i harmonii.  Jednym z elementów, które niezmiennie mnie urzekają, są opisy zimowych gór. Czytane w pełnym słońcu czerwca stwarzają niesamowity kontrast, który sprawia, że czuję się, jakbym na moment przeniósł się do mroźnej krainy. Autor ma niezwykły talent do oddawania klimatu i atmosfery miejsc, co sprawia, że każda strona jest prawdziwą ucztą dla wyobraźni.  Nie mogę nie wspomnieć o ogromie wiedzy, jaką autor dzieli się na kartach tej książki. Przywoływanie autentycznych postaci i faktów historycznych dodaje głębi fabule i sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej wiarygodna i fascynująca. Każdy detal jest starannie przemyślany, co świadczy o ogromnym szacunku autora do swojego rzemiosła i czytelników.  Z niecierpliwością czekam na czwarty tom, aby móc znów zanurzyć się w tej niesamowitej opowieści. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po "Schronisko które spowijał mrok", gorąco polecam. To lektura, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do samego końca. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        "Miniony weekend spędziłem z trzecim tomem serii "Schronisko które spowijał mrok" i muszę przyznać, że ta część pochłonęła mnie jeszcze bardziej niż dwie poprzednie. Autor w mistrzowski sposób kontynuuje opowieść, splatając wątki z wcześniejszych tomów z nowymi, co daje czytelnikowi poczucie ciągłości i harmonii.  Jednym z elementów, które niezmiennie mnie urzekają, są opisy zimowych gór. Czytane w pełnym słońcu czerwca stwarzają niesamowity kontrast, który sprawia, że czuję się, jakbym na moment przeniósł się do mroźnej krainy. Autor ma niezwykły talent do oddawania klimatu i atmosfery miejsc, co sprawia, że każda strona jest prawdziwą ucztą dla wyobraźni.  Nie mogę nie wspomnieć o ogromie wiedzy, jaką autor dzieli się na kartach tej książki. Przywoływanie autentycznych postaci i faktów historycznych dodaje głębi fabule i sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej wiarygodna i fascynująca. Każdy detal jest starannie przemyślany, co świadczy o ogromnym szacunku autora do swojego rzemiosła i czytelników.  Z niecierpliwością czekam na czwarty tom, aby móc znów zanurzyć się w tej niesamowitej opowieści. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po "Schronisko które spowijał mrok", gorąco polecam. To lektura, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do samego końca. 
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        „Schronisko, które spowijał mrok" to trzeci tom kryminalnej serii karkonoskiej Sławka Gortycha. I tak, historia jest faktycznie mroczna, ale równocześnie rewelacyjnie klimatyczna i dopracowana w każdym calu! Część trzecia, ale luźno z poprzednimi związana, więc równie dobrze można sięgnąć po nią jak po historię osobną. Tym razem autor zabiera czytelników na zimową wyprawę w Karkonosze. To znaczy raczej przedwiośniem, bo w marcu, kiedy w miastach już wypatrujemy pierwszych oznak wiosny. No cóż, w górach wygląda to całkiem inaczej - tam zima króluje na całego. I autor oddaje to znakomicie - z jednej strony zachwyca ten górski zimowy krajobraz, z drugiej obrazuje, jak zwodnicze jest to piękno, jak szybko można wpaść w śmiertelnie niebezpieczną sytuację. Oczywiście książka to kryminał, a więc ma zagadkę, intrygę kryminalną rozpisaną na trzy czasy - 1947, 1991/1992 i 2007 rok. Trzy różne historie, które jednak w pewien sposób się łączą. Trzy historie, z których dwie są oparte o fakty z historii tych rejonów. Oj tak, autor splótł się ze sobą doskonale! To, jak łączy fakty historyczne, ogrom ciekawostek, legend i opowieści prawdziwych z fikcją literacką budzi mój przeogromny podziw. No i jeszcze postacie - w historii najbardziej współczesnej głównym bohaterem jest autor kryminałów - czy muszę dodawać coś więcej? Nie da się ukryć - jest to historia przebogata, ale napisana tak, że od początku do końca przyciąga czytelnika, utrzymuje w przyjemnym napięciu, w ciekawości, a jej lektura to po prostu czysta przyjemność. To coś, zachwyci fanów górskich klimatów, a tych, którzy do tej pory za takich się nie uznawali - zarazi miłością do tych terenów. Gorąco polecam wszystkim szukającym w literaturze kryminalnej wartościowych pozycji!