Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Piotr
13/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kiedy po raz pierwszy odwiedziłem Warszawę, zapytałem mojego polskiego kolegę o 'Pałac Kultury'. Odpowiedział, że to 'prezent od naszych braci (Rosjan)'... 'Braci???' wykrzyknąłem... wzruszył ramionami i powiedział: 'Przyjaciół można wybierać, ale nie można wybrać przeklętych braci!'. Europa jest jak wielka rodzina, z szeroką gamą różnych charakterów; ekscentrycznych, popularnych, dziwnych, niektórych brzydkich, innych godnych podziwu, przyjaznych, odległych, irytujących i zawstydzających, a jeszcze innych po prostu uroczych. Niezależnie od tego, jacy są, wszyscy są 'krewnymi' i dobre rodziny tolerują, akceptują i obejmują się nawzajem. Książka "Homelands. Historia osobista Europy" jest doskonałym narracyjnym przewodnikiem po europejskiej rodzinie od 1945 roku, od zakończenia II wojny światowej. Ilustruje kluczowe etapy jej historii, rozwoju i ewolucji przez zimną wojnę, odbudowę krajów zniszczonych wojną, rozwój instytucji, które ją łączą, EWG, UE i euro. Wyjaśnia możliwości, które pojawiły się po upadku Związku Radzieckiego, pychę, która nastąpiła później, 9/11, imigrację, kryzys euro, wzrost populizmu, problem 'pozostawionych w tyle', oczywiście Brexit, Rosję Putina i wojnę na Ukrainie. Europa i UE są jak rodzina - niedoskonałe, słabe, kapryśne, wiecznie kłócące się, rywalizujące, egoistyczne i często wolno podejmujące decyzje... ale bez nich Wielka Brytania jest znacznie gorzej. Książka wzbudziła we mnie smutek. Podobnie jak autor, prowadziłem kampanię za 'pozostaniem' i czułem się zdruzgotany, gdy przegraliśmy. Przez ostatnie siedem lat starałem się pogodzić z Brexitem (choć nigdy się z nim nie zgodziłem), a książka ponownie otworzyła rany i wywołała kolejny okres żałoby za tym, co mogło być, gdyby Boris nie wybrał siebie zamiast kraju, gdyby Gove był bardziej lojalny lub gdyby nie doszło do eksplozji imigracji z powodu Syrii. Ale tak się nie stało, i mam nadzieję, że Starmer z dużą większością może nas przybliżyć do ponownej integracji z naszą 'rodziną', zamiast żyć w 'wspaniałej izolacji'. To znakomita książka napisana przez niezwykle interesującego i geopolitycznie doświadczonego historyka.
Alexxx
23/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Historia Europy opisana skrupulatnie. Bardzo wzruszająca opowieść, w której każdy z nas znajdzie kawałek swojego życia. Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Historia Europy opisana skrupulatnie. Bardzo wzruszająca opowieść, w której każdy z nas znajdzie kawałek swojego życia. Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kiedy po raz pierwszy odwiedziłem Warszawę, zapytałem mojego polskiego kolegę o 'Pałac Kultury'. Odpowiedział, że to 'prezent od naszych braci (Rosjan)'... 'Braci???' wykrzyknąłem... wzruszył ramionami i powiedział: 'Przyjaciół można wybierać, ale nie można wybrać przeklętych braci!'. Europa jest jak wielka rodzina, z szeroką gamą różnych charakterów; ekscentrycznych, popularnych, dziwnych, niektórych brzydkich, innych godnych podziwu, przyjaznych, odległych, irytujących i zawstydzających, a jeszcze innych po prostu uroczych. Niezależnie od tego, jacy są, wszyscy są 'krewnymi' i dobre rodziny tolerują, akceptują i obejmują się nawzajem. Książka "Homelands. Historia osobista Europy" jest doskonałym narracyjnym przewodnikiem po europejskiej rodzinie od 1945 roku, od zakończenia II wojny światowej. Ilustruje kluczowe etapy jej historii, rozwoju i ewolucji przez zimną wojnę, odbudowę krajów zniszczonych wojną, rozwój instytucji, które ją łączą, EWG, UE i euro. Wyjaśnia możliwości, które pojawiły się po upadku Związku Radzieckiego, pychę, która nastąpiła później, 9/11, imigrację, kryzys euro, wzrost populizmu, problem 'pozostawionych w tyle', oczywiście Brexit, Rosję Putina i wojnę na Ukrainie. Europa i UE są jak rodzina - niedoskonałe, słabe, kapryśne, wiecznie kłócące się, rywalizujące, egoistyczne i często wolno podejmujące decyzje... ale bez nich Wielka Brytania jest znacznie gorzej. Książka wzbudziła we mnie smutek. Podobnie jak autor, prowadziłem kampanię za 'pozostaniem' i czułem się zdruzgotany, gdy przegraliśmy. Przez ostatnie siedem lat starałem się pogodzić z Brexitem (choć nigdy się z nim nie zgodziłem), a książka ponownie otworzyła rany i wywołała kolejny okres żałoby za tym, co mogło być, gdyby Boris nie wybrał siebie zamiast kraju, gdyby Gove był bardziej lojalny lub gdyby nie doszło do eksplozji imigracji z powodu Syrii. Ale tak się nie stało, i mam nadzieję, że Starmer z dużą większością może nas przybliżyć do ponownej integracji z naszą 'rodziną', zamiast żyć w 'wspaniałej izolacji'. To znakomita książka napisana przez niezwykle interesującego i geopolitycznie doświadczonego historyka.