Monochrom. Tajemnice Wielopola Książka
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 398 |
Rok wydania: | 2024 |
Kup w zestawie
Kradzież, która zmienia wszystko, i klątwa, od której nie ma ucieczki…
W sennym Wielopolu czas zdaje się stać w miejscu – aż do chwili, gdy z muzeum znika bezcenny obraz Wyspiańskiego, a ciszę miasteczka przerywa brutalne morderstwo. Aleksander, niepokorny prawnik z arystokratycznej rodziny, zostaje niespodziewanie wciągnięty w wir wydarzeń, które odsłaniają mroczne tajemnice jego rodu. Towarzyszy mu młoda, chłodna policjantka o intrygującym uroku, której obecność wywraca jego życie do góry nogami.
W cieniu Gór Świętokrzyskich, między morderstwami, sekretami i starą rodzinną klątwą, rodzi się uczucie, którego nikt się nie spodziewał. Miłość, niebezpieczeństwo i intryga splatają się, gdy Aleksander musi zmierzyć się z własnymi demonami i odkryć prawdę, zanim będzie za późno.
Szczegółowe informacje na temat książki Monochrom. Tajemnice Wielopola
Wydawnictwo: | Novae Res |
EAN: | 9788383735559 |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 398 |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2025-01-22 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (dawniej: Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.) Świętojańska 9/4 81-368 Gdynia PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Monochrom. Tajemnice Wielopola
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Monochrom. Tajemnice Wielopola
"Monochrom. Tajemnice Wielopola" to debiutancka powieść Katarzyny M. Majdanik, która łączy w sobie elementy kryminału, thrillera psychologicznego i romansu. Akcja książki rozgrywa się w fikcyjnym miasteczku Wielopole u podnóża Gór Świętokrzyskich, gdzie spokój prowincji zostaje zburzony przez dwa wstrząsające wydarzenia. Kradzież bezcennego obrazu Stanisława Wyspiańskiego z lokalnego muzeum oraz brutalne morderstwo kustosza tej placówki. Do rozwikłania sprawy zostaje oddelegowana podkomisarz Małgorzata Wilk, która wraca do miasteczka z bolesną przeszłością. W śledztwie towarzyszy jej Aleksander Mróz-Wielopolski – arystokrata-prawnik, spadkobierca rodu, którego rodzinne sekrety stają się kluczem do rozwiązania zagadki . Mocne strony powieści to atmosfera i symbolika. Tytułowy "monochrom" (czerń, biel i odcienie szarości) nie jest przypadkowy. Odnosi się zarówno do stylistyki kryminału, jak i do twórczości Wyspiańskiego, którego zaginiony obraz symbolizuje narodowe dziedzictwo oraz mroczną przeszłość rodziny Wielopolskich. Autorka wykorzystuje tę metaforę, by podkreślić dualizm dobra i zła oraz niuanse moralne bohaterów . Klimat sennego miasteczka owianego klątwą, z arystokratyczną posiadłością w tle, przywodzi na myśl gotyckie thrillery. Góry Świętokrzyskie, mgły i wiekowe budynki tworzą mistrzowskie tło dla napięcia . Bohaterowie powieści są wielowymiarowi i tajemniczy. Aleksander to nie tylko arystokrata z poczuciem moralności. Jego przeszłość skrywa traumę związaną z klątwą rodu, co stopniowo odkrywamy wraz z rozwojem śledztwa. Jego przemiana z chłodnego prawnika w zaangażowanego sojusznika Gosi jest jednym z filarów fabuły . Małgorzata Wilk to postać złożona z pozoru twarda policjantka, w rzeczywistości kobieta ukrywająca własne demony. Jej relacja z Aleksandrem to nie tylko romans, ale też współzależność oparta na wzajemnym zaufaniu . Świetna intryga z misternie utkanymi wątkami. Wątek kradzieży obrazu splata się z morderstwem, a oba prowadzą do odkrycia rodzinnej klątwy, która od pokoleń prześladuje ród Wielopolskich. Autorka umiejętnie łączy historyczne sekrety z współczesnymi intrygami, wplatając motywy zemsty, władzy i zdrady . Zwroty akcji takie jak próba zabójstwa Gosi czy ujawnienie fałszerstwa dokumentów utrzymują tempo. Moim zdaniem jest to debiut z rozmachem. Styl i język autorki jest dojrzały i plastyczny. Dialogi są naturalne, a opisy Wielopola sugestywne. Książkę przeczytałam jednym tchem . Jednak finał powieści jest przewidywalny, a powieść kończy się otwartym finałem ("ciąg dalszy nastąpi!"), który pozostawia kluczowe pytania bez odpowiedzi: Czy klątwa jest prawdziwa? Jak potoczy się związek Aleksa i Gosi? To celowy zabieg autorki, zapowiadający drugi tom. Pierwsza połowa książki skupia się na budowaniu nastroju, co może nużyć fanów szybkich akcji. Dopiero finał (np. scena strzelaniny w muzeum) przyspiesza tempo . Komu polecam tę książkę? Miłośnikom polskich kryminałów z nutą obyczajową oraz fanom historii o skomplikowanych relacjach i sekretach rodowych. Jeśli szukacie debiutów z potencjałem to autorka zapowiada się jako nowa królowa polskiego kryminału. "Monochrom..." to solidny debiut z duszą, który łączy mroczny klimat z wciągającą intrygą. Mimo drobnych potknięć (przewidywalność, niedosyt) to książka, która zapada w pamięć dzięki symbolice, postaciom i górskiemu pejzażowi. Czekam na kontynuację, zwłaszcza że Aleks i Gosia mają do odkrycia jeszcze wiele tajemnic! Moja ocena: 8/10 Czytajcie! Polecam! BRUNETTE BOOKS