Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Jola Kruszniewska
02/10/2009
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Hakawati to ten, który opowiada historie, mity i baśnie. Gawędziarz, artysta, trubadur. Zarabia na życie snując opowieści. Wspaniały hakawati staje się bogaty, kiepski kładzie się spać głodny. Sama opowieść zaś nabiera własnego tempa, usamodzielnia się, a w końcu zaczyna żyć własnym życiem. Świat arabski obfituje w niespotykane i egzotyczne opowieści, arabowie bowiem traktują sam akt mowy jako tworzenie historii. Ich świat, kultura i sposób życia bardzo temu sprzyja.
Krzysztof Cieślik
22/10/2009
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
To wspaniały hołd złożony sztuce opowiadania. Choć pochodzący z Libanu Rabih Alameddine pisze po angielsku, nad książką unosi się duch Bliskiego Wschodu. Powieść ta czerpie całymi garściami z „Baśni tysiąca i jednej nocy" i innych arabskich opowiadań. Blisko jej również do „Haruna i morza opowieści" Salmana Rushdiego oraz „Nazywam się Czerwień" Orhana Pamuka.
Kamila Tomczyk
22/10/2009
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Hakawati, to w tradycji libańskiej mistrz opowieści, człowiek, który zawodowo zajmuje się opowiadaniem historii. Jeśli hakawati jest dobry w tym co robi, a ludzie chętnie go słuchają, staje się bogatym i popularnym człowiekiem. Niestety, tradycja hakawatich w dobie kina, telewizji i komputerów, praktycznie wymarła. Gdybyśmy cofnęli się w czasie o kilkadziesiąt lat, Rabih Alameddine byłby chyba jednym z najbogatszych hakawatich Libanu.
Anna Liwia Gołąb
28/01/2010
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W 2008 roku pojawiła się czwarta książka libańskiego pisarza Rabiha Alameddine - „Hakawati. Mistrz opowieści". Jest to niezwykła powieść szkatułkowa, która czerpie z bogatej tradycji nie tylko Wschodu, ale także Zachodu. W licznych opowieściach Alameddine łączy motywy Koranu, Bliblii, Księgi Tysiąca i Jednej Nocy, Homera, Szekspira i wiele innych.Ukazuje tym samym, że opowieść, proces opowiadania, jest tym, co jednoczy ludzi, zaciera granice kulturowe i sprawia, że zaczynamy skupiać się na tym, co łączy, a nie dzieli: Wschód z Zachodem, „prawdę" ze „zmyśleniem", przeszłość z teraźniejszością i przyszłością.
Renata Borowiak
04/05/2010
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"... historia o tym, kim jesteś, nigdy nie traktuje o tobie."KSIĘGAGłowa boli od nadmiaru. Wchodzisz i toniesz. Nie sposób ogarnąć skłębionych nitek i supełków, poprzeplatanych, zrywanych i wiązanych na nowo.1.Jest Osama (38-letni informatyk z Los Angeles) i jego libańska zwariowana rodzina. Sztafeta pokoleń zmienia prowadzących: umiera ojciec, rodzi się prawnuk, syn porzuca amerykańską tymczasowość i odnajduje się w tradycji hakawatich.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"... historia o tym, kim jesteś, nigdy nie traktuje o tobie."KSIĘGAGłowa boli od nadmiaru. Wchodzisz i toniesz. Nie sposób ogarnąć skłębionych nitek i supełków, poprzeplatanych, zrywanych i wiązanych na nowo.1.Jest Osama (38-letni informatyk z Los Angeles) i jego libańska zwariowana rodzina. Sztafeta pokoleń zmienia prowadzących: umiera ojciec, rodzi się prawnuk, syn porzuca amerykańską tymczasowość i odnajduje się w tradycji hakawatich.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
W 2008 roku pojawiła się czwarta książka libańskiego pisarza Rabiha Alameddine - „Hakawati. Mistrz opowieści". Jest to niezwykła powieść szkatułkowa, która czerpie z bogatej tradycji nie tylko Wschodu, ale także Zachodu. W licznych opowieściach Alameddine łączy motywy Koranu, Bliblii, Księgi Tysiąca i Jednej Nocy, Homera, Szekspira i wiele innych.Ukazuje tym samym, że opowieść, proces opowiadania, jest tym, co jednoczy ludzi, zaciera granice kulturowe i sprawia, że zaczynamy skupiać się na tym, co łączy, a nie dzieli: Wschód z Zachodem, „prawdę" ze „zmyśleniem", przeszłość z teraźniejszością i przyszłością.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Hakawati, to w tradycji libańskiej mistrz opowieści, człowiek, który zawodowo zajmuje się opowiadaniem historii. Jeśli hakawati jest dobry w tym co robi, a ludzie chętnie go słuchają, staje się bogatym i popularnym człowiekiem. Niestety, tradycja hakawatich w dobie kina, telewizji i komputerów, praktycznie wymarła. Gdybyśmy cofnęli się w czasie o kilkadziesiąt lat, Rabih Alameddine byłby chyba jednym z najbogatszych hakawatich Libanu.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
To wspaniały hołd złożony sztuce opowiadania. Choć pochodzący z Libanu Rabih Alameddine pisze po angielsku, nad książką unosi się duch Bliskiego Wschodu. Powieść ta czerpie całymi garściami z „Baśni tysiąca i jednej nocy" i innych arabskich opowiadań. Blisko jej również do „Haruna i morza opowieści" Salmana Rushdiego oraz „Nazywam się Czerwień" Orhana Pamuka.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Hakawati to ten, który opowiada historie, mity i baśnie. Gawędziarz, artysta, trubadur. Zarabia na życie snując opowieści. Wspaniały hakawati staje się bogaty, kiepski kładzie się spać głodny. Sama opowieść zaś nabiera własnego tempa, usamodzielnia się, a w końcu zaczyna żyć własnym życiem. Świat arabski obfituje w niespotykane i egzotyczne opowieści, arabowie bowiem traktują sam akt mowy jako tworzenie historii. Ich świat, kultura i sposób życia bardzo temu sprzyja.