Kamila Zając
18/10/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czterdziestoletnia Joasia ma wszystko to o czym marzą kobiety. Kochający mąź i ukochana córka a do tego dwie najlepsze przyjaciółki gotowe wysłuchać, zrugać i pocieszyć, gdy zajdzie taka potrzeba.Niestety, jak się okazało poukładany świat szczęśliwej żony runął po tym , gdy mąż pokochał inną kobietę.Górecka już raz została zraniona , nic więc dziwnego , że nie szukała kolejnego związku..Na szczęście jeden ze znajomych kobiety zaproponował jej pracę i Asia mogła wyjechać by zacząć od nowa.Jeden z owych wyjazdów okazał się dla niej przełomowy, dzięki znajomości z pewnym francuskim notariuszem.Mężczyzna przekazał zszokowanej Pani Góreckiej spadek jej praprababki Laverny..Co takiego kryje historia rodu z którego wywodzi się Joanna?I jaki związek ma z nią pewien pierścień przekazywany w rodzinie z pokolenia na pokolenie?Uwielbiam takie książki. Po prostu i aż.Joanna Miszczuk przenosi nas do świata kobiet z którymi może się identyfikować każda z nas.To historia o kobietach, które wiele w życiu przeszły, lecz nigdy się nie poddały , a przede wszystkim kochały.Historia którą zaserwowała nam autorka jest niesamowita. Przede wszystkim z uwagi na niezwykle wyraziste bohaterki będące jej narratotkami.To opowieść o miłości, wiedzy , namiętności i magii drzemiącej we krwi.Książka jest dość obszerna , lecz dzięki pioru pani Joanny czyta się ją bardzo bardzo szybkoPolecam z całego serca i już nie mogę się doczekać momentu w którym sięgnę po drugą część.
Małgorzata K. Nowak
25/10/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czy wiecie kim były wasze babki, prababki, praprababki? Joanna znała tylko swoją matkę i babkę oraz niezwykły pierścień, który „przechodził z matki na córkę jako dowód miłości i przebaczenia." „Wielki brylant otoczony plejadą gwieździstych szafirów. Jedyny na świecie. Niepowtarzalny." Taki właśnie był pierścień. To on spaja historie kobiet z rodu Joanny. Joanny, kobiety po przejściach, kobiety, która skończyła pierwsze małżeństwo, gdyż mąż nie chciał dać jej upragnionego dziecka, drugi mąż zmienił ją na „młodszy model". A jakby problemów w życiu osobistym było za mało, Aśka traci pracę. Z niespodziewaną pomocą przychodzi Dieter, właściciel świetnie prosperującego interesu z branży nieruchomości. Gdy Aśka przybywa do Paryża, gdzie firma Dietera zamierza nabyć kolejny obiekt do renowacji, a następnie zamieniania go w luksusowe apartamenty na wynajem, spotyka notariusza, który przedstawia jej niezwykłą historię jej rodziny. Historię tak niezwykłą, że trudno w nią uwierzyć. Dokumenty przekazane przez notariusza, zabierają Aśkę w podróż w czasie do XV i XIX w.„Matki, żony, czarownice" tom otwierający sagę „Sekret dziedzictwa" Joanny Miszczuk, to połączenie powieści obyczajowej, której akcja dzieje się w latach 2007-2010, z powieścią inspirowaną wydarzeniami i postaciami historycznymi. Na kartach powieści znajdziemy Marię Kalergis, pianistkę i mecenaskę sztuki, ukochaną Norwida, samego Norwida, a także Marię K. Baszkircewą, wybitną malarkę, autorkę słynnych pamiętników. Autorka zgrabnie połączyła fakty historyczne z fikcją literacką, tak aby stworzyć jednolitą historię, w dodatku bardzo wciągającą historię.Powieść podzielona jest na rozdziały, które ukazują życie Aśki i jej przodkiń, kobiet, które łączą nie tylko płomiennorude włosy i zielone oczy, ale duża wrażliwość, mądrość i siła charakteru. Kobiet, które musiały mierzyć się z rolą kobiety w społeczeństwie w czasach, w których przyszło im żyć. Kobiet, które musiały mierzyć się z oskarżeniami o czary, ze względu na wygląd i wiedzę o ziołach. Kobiet, które przekazywały sobie niezwykły pierścień, który był ich dziedzictwem i przekleństwem zarazem. Kobiet, które ryzykowały wiele w imię miłości i nierzadko przegrywały to co najcenniejsze - życie.Powieść mimo swojej objętości czyta się szybko, historia wciąga, plastyczni bohaterowie zapraszają do ich bliższego poznania, a postaci historyczne przewijające się na kartach powieści zapraszają do poznania ich biografii. Świetnym zabiegiem było wprowadzenie postaci notariusza, przekazującego Aśce dokumenty dotyczące jej rodu, dzięki temu wraz z Aśką poznajemy historię kobiet z jej rodziny, a każdy nowy dokument sprawia, że szybciej przewracamy strony, aby poznać kolejną niezwykłą kobietę, wyprzedzającą swoje czasy.W tym tomie poznajemy tylko albo aż, sześć kobiet, wraz z założycielką rodu Marią z Kolonii, której historia przenosi nas do 1480 roku. Już jestem ciekawa, jakie przodkinie i ich talenty poznamy w kolejnych tomach.Jeśli lubicie powieści obyczajowe z ciekawym tłem kulturowym i historycznym, to zachęcam was do sięgnięcia po „Matki, żony, czarownice", a ja już się biorę za czytanie drugiego tomu „Zalotnice i wiedźmy".
Ewelina Przespolewska
26/10/2023
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
,, Jeśli nie zacznę się sama szanować, nikt mnie nie będzie szanował. Dosyć poświęceń! Koniec z miłością! Matka nie miała racji, nie wolno się poświęcać dla miłości. ",, Zrozum, tak łatwo kogoś skrzywdzić. Ten chłopak świata za tobą nie widzi, kocha cię od tylu lat... A ty? Jeszcze wczoraj kochałaś Ryszarda. Nie wiem... Bez miłości życie się nie liczy. A czyjaś krzywda zawsze wraca... Pomyśl... "Może to dziwnie zabrzmi, ale po przeczytaniu pierwszego tomu już i od razu polecam wam całą serię! Ile tu prawd życiowych, to przez całe życie nikt wam tyle nie ukaże, co wyniesiecie z tej książki! Naprawdę spotkamy tutaj snobów, którzy w wyuzdany sposób pokażą jak poniewierać ludźmi z niższej kategorii społecznej. Dla nich liczą się tylko zyski, kontynuowanie przekazywania majątku i związek, który jest praktyczny i ładnie się prezentuje. Tam nie ma miłości, tylko chęć pozyskiwania szacunku i powiększania swoich kieszeni. Było mi ich żal, bo miłość ich nie interesowała. Wychowani przez pokolenia ślepo słuchali się rodziców, bez względu którego pokolenia dotyczyły sprawy i albo wychowano ich na takich i nikt nie poddawał się głębszym myślom, bo nikt nie uświadomił ich, że sami mogą o czymkolwiek decydować, albo nigdy nie zaznali miłości i dlatego za uczucie, które powinno ich uszczęśliwiać, obrali sobie majątek.Spotkamy tutaj też innych, którzy z miłości byli gotowi do ogromnych poświęceń. Żyli dla kogoś, usługiwali komuś, oddawali całych siebie komuś, kto nawet tego nie doceniał. I tu ponownie są dwa wyjścia, albo chcieli uszczęśliwić osobę, która dla nich zrobiłaby wszystko i z którą związek był pewniakiem do końca życia, albo ponownie nie spotkali na swojej drodze kogoś, kogo sami darzyli by uczuciem głębszym od oddychania. Scenerię widzimy tu od każdej strony, więc wiemy kto jest tu szczęśliwy, kto co komu radzi i jak bardzo te osoby biorą do serca ich słowa, bądź je olewają. Każda z postaci jest barwna i charakterystyczna, choć bywa, że można zaszufladkować niektórych do tej samej półki i wtedy ich zachowania bywają podobne bądź zbliżone do siebie. Naprawdę nie chcę wam zdradzać o czym jest książka, bo tylko wkraczając na karty tej powieści bez świadomości tego, co się wydarzy, możecie zobaczyć jak jest piękna i pouczająca. Wciąga od razu po kilku pierwszych linijkach. Prawdopodobnie każdy może się z nią utożsamić i to również bardzo mi się podobało. Znajdziecie tutaj takie tematy jak zazdrość, chciwość, miłość, romantyzm, zawód miłosny, miłość rodzicielska, osądy poprzez wygląd, a nie charakter, oszustwa, zdrady i wiele innych od których nie można się oderwać. Naprawdę jestem pod wrażeniem całości, fabuły i stylu. Nie mogę się doczekać aż zabiorę się za drugi tom!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
,, Jeśli nie zacznę się sama szanować, nikt mnie nie będzie szanował. Dosyć poświęceń! Koniec z miłością! Matka nie miała racji, nie wolno się poświęcać dla miłości. ",, Zrozum, tak łatwo kogoś skrzywdzić. Ten chłopak świata za tobą nie widzi, kocha cię od tylu lat... A ty? Jeszcze wczoraj kochałaś Ryszarda. Nie wiem... Bez miłości życie się nie liczy. A czyjaś krzywda zawsze wraca... Pomyśl... "Może to dziwnie zabrzmi, ale po przeczytaniu pierwszego tomu już i od razu polecam wam całą serię! Ile tu prawd życiowych, to przez całe życie nikt wam tyle nie ukaże, co wyniesiecie z tej książki! Naprawdę spotkamy tutaj snobów, którzy w wyuzdany sposób pokażą jak poniewierać ludźmi z niższej kategorii społecznej. Dla nich liczą się tylko zyski, kontynuowanie przekazywania majątku i związek, który jest praktyczny i ładnie się prezentuje. Tam nie ma miłości, tylko chęć pozyskiwania szacunku i powiększania swoich kieszeni. Było mi ich żal, bo miłość ich nie interesowała. Wychowani przez pokolenia ślepo słuchali się rodziców, bez względu którego pokolenia dotyczyły sprawy i albo wychowano ich na takich i nikt nie poddawał się głębszym myślom, bo nikt nie uświadomił ich, że sami mogą o czymkolwiek decydować, albo nigdy nie zaznali miłości i dlatego za uczucie, które powinno ich uszczęśliwiać, obrali sobie majątek.Spotkamy tutaj też innych, którzy z miłości byli gotowi do ogromnych poświęceń. Żyli dla kogoś, usługiwali komuś, oddawali całych siebie komuś, kto nawet tego nie doceniał. I tu ponownie są dwa wyjścia, albo chcieli uszczęśliwić osobę, która dla nich zrobiłaby wszystko i z którą związek był pewniakiem do końca życia, albo ponownie nie spotkali na swojej drodze kogoś, kogo sami darzyli by uczuciem głębszym od oddychania. Scenerię widzimy tu od każdej strony, więc wiemy kto jest tu szczęśliwy, kto co komu radzi i jak bardzo te osoby biorą do serca ich słowa, bądź je olewają. Każda z postaci jest barwna i charakterystyczna, choć bywa, że można zaszufladkować niektórych do tej samej półki i wtedy ich zachowania bywają podobne bądź zbliżone do siebie. Naprawdę nie chcę wam zdradzać o czym jest książka, bo tylko wkraczając na karty tej powieści bez świadomości tego, co się wydarzy, możecie zobaczyć jak jest piękna i pouczająca. Wciąga od razu po kilku pierwszych linijkach. Prawdopodobnie każdy może się z nią utożsamić i to również bardzo mi się podobało. Znajdziecie tutaj takie tematy jak zazdrość, chciwość, miłość, romantyzm, zawód miłosny, miłość rodzicielska, osądy poprzez wygląd, a nie charakter, oszustwa, zdrady i wiele innych od których nie można się oderwać. Naprawdę jestem pod wrażeniem całości, fabuły i stylu. Nie mogę się doczekać aż zabiorę się za drugi tom!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czy wiecie kim były wasze babki, prababki, praprababki? Joanna znała tylko swoją matkę i babkę oraz niezwykły pierścień, który „przechodził z matki na córkę jako dowód miłości i przebaczenia." „Wielki brylant otoczony plejadą gwieździstych szafirów. Jedyny na świecie. Niepowtarzalny." Taki właśnie był pierścień. To on spaja historie kobiet z rodu Joanny. Joanny, kobiety po przejściach, kobiety, która skończyła pierwsze małżeństwo, gdyż mąż nie chciał dać jej upragnionego dziecka, drugi mąż zmienił ją na „młodszy model". A jakby problemów w życiu osobistym było za mało, Aśka traci pracę. Z niespodziewaną pomocą przychodzi Dieter, właściciel świetnie prosperującego interesu z branży nieruchomości. Gdy Aśka przybywa do Paryża, gdzie firma Dietera zamierza nabyć kolejny obiekt do renowacji, a następnie zamieniania go w luksusowe apartamenty na wynajem, spotyka notariusza, który przedstawia jej niezwykłą historię jej rodziny. Historię tak niezwykłą, że trudno w nią uwierzyć. Dokumenty przekazane przez notariusza, zabierają Aśkę w podróż w czasie do XV i XIX w.„Matki, żony, czarownice" tom otwierający sagę „Sekret dziedzictwa" Joanny Miszczuk, to połączenie powieści obyczajowej, której akcja dzieje się w latach 2007-2010, z powieścią inspirowaną wydarzeniami i postaciami historycznymi. Na kartach powieści znajdziemy Marię Kalergis, pianistkę i mecenaskę sztuki, ukochaną Norwida, samego Norwida, a także Marię K. Baszkircewą, wybitną malarkę, autorkę słynnych pamiętników. Autorka zgrabnie połączyła fakty historyczne z fikcją literacką, tak aby stworzyć jednolitą historię, w dodatku bardzo wciągającą historię.Powieść podzielona jest na rozdziały, które ukazują życie Aśki i jej przodkiń, kobiet, które łączą nie tylko płomiennorude włosy i zielone oczy, ale duża wrażliwość, mądrość i siła charakteru. Kobiet, które musiały mierzyć się z rolą kobiety w społeczeństwie w czasach, w których przyszło im żyć. Kobiet, które musiały mierzyć się z oskarżeniami o czary, ze względu na wygląd i wiedzę o ziołach. Kobiet, które przekazywały sobie niezwykły pierścień, który był ich dziedzictwem i przekleństwem zarazem. Kobiet, które ryzykowały wiele w imię miłości i nierzadko przegrywały to co najcenniejsze - życie.Powieść mimo swojej objętości czyta się szybko, historia wciąga, plastyczni bohaterowie zapraszają do ich bliższego poznania, a postaci historyczne przewijające się na kartach powieści zapraszają do poznania ich biografii. Świetnym zabiegiem było wprowadzenie postaci notariusza, przekazującego Aśce dokumenty dotyczące jej rodu, dzięki temu wraz z Aśką poznajemy historię kobiet z jej rodziny, a każdy nowy dokument sprawia, że szybciej przewracamy strony, aby poznać kolejną niezwykłą kobietę, wyprzedzającą swoje czasy.W tym tomie poznajemy tylko albo aż, sześć kobiet, wraz z założycielką rodu Marią z Kolonii, której historia przenosi nas do 1480 roku. Już jestem ciekawa, jakie przodkinie i ich talenty poznamy w kolejnych tomach.Jeśli lubicie powieści obyczajowe z ciekawym tłem kulturowym i historycznym, to zachęcam was do sięgnięcia po „Matki, żony, czarownice", a ja już się biorę za czytanie drugiego tomu „Zalotnice i wiedźmy".
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czterdziestoletnia Joasia ma wszystko to o czym marzą kobiety. Kochający mąź i ukochana córka a do tego dwie najlepsze przyjaciółki gotowe wysłuchać, zrugać i pocieszyć, gdy zajdzie taka potrzeba.Niestety, jak się okazało poukładany świat szczęśliwej żony runął po tym , gdy mąż pokochał inną kobietę.Górecka już raz została zraniona , nic więc dziwnego , że nie szukała kolejnego związku..Na szczęście jeden ze znajomych kobiety zaproponował jej pracę i Asia mogła wyjechać by zacząć od nowa.Jeden z owych wyjazdów okazał się dla niej przełomowy, dzięki znajomości z pewnym francuskim notariuszem.Mężczyzna przekazał zszokowanej Pani Góreckiej spadek jej praprababki Laverny..Co takiego kryje historia rodu z którego wywodzi się Joanna?I jaki związek ma z nią pewien pierścień przekazywany w rodzinie z pokolenia na pokolenie?Uwielbiam takie książki. Po prostu i aż.Joanna Miszczuk przenosi nas do świata kobiet z którymi może się identyfikować każda z nas.To historia o kobietach, które wiele w życiu przeszły, lecz nigdy się nie poddały , a przede wszystkim kochały.Historia którą zaserwowała nam autorka jest niesamowita. Przede wszystkim z uwagi na niezwykle wyraziste bohaterki będące jej narratotkami.To opowieść o miłości, wiedzy , namiętności i magii drzemiącej we krwi.Książka jest dość obszerna , lecz dzięki pioru pani Joanny czyta się ją bardzo bardzo szybkoPolecam z całego serca i już nie mogę się doczekać momentu w którym sięgnę po drugą część.