Milczenie owiec poruszało chociaż było tylko fikcyjnym thrillerem. W Mindhunter John Douglas z pomocą Marka Olshakera zabiera nas do rzeczywistego świata, który jest bardziej przerażający niż najwybitniejsi autorzy powieści kryminalnych mogliby sobie wyobrazić.
Dzięki połączeniu doświadczenia i wiedzy jednego z najważniejszych profilerów FBI z umiejętnościami narracyjnymi autora kryminalnej literatury faktu otrzymujemy spójną i wciągającą fabułę przepełnioną wiedzą z zakresu kryminalistyki i psychologii. Dzięki bezbłędnemu tłumaczeniu Jacka Koniecznego możemy przyjemnie przebrnąć przez fachowe terminologie.
W Mindhunter otrzymujemy szczegółowy opis zbrodni popełnianych przez seryjnych morderców, który przeraził nawet autorów kryminałów ,,Sprawy, z którymi moi ludzie mają kontakt na co dzień, budziły w pisarzach autentyczne obrzydzenie".
Głównym tematem są profile behawioralne oprawców, jednak nie dostajemy tylko suchych faktów. Kolejne sprawy wplecione są w historię powstawania Jednostki Nauk Behawioralnych i Jednostki Wsparcia Dochodzeń w Quantico oraz prywatne życie Johna Douglasa. Całość czyta się z zapartym tchem, momentami marząc aby tak makabryczne zbrodnie okazały się tylko literacką fikcją.
Na samym początku zastanawiałam się czy jest możliwe aby taka praca nie przyniosła negatywnych konsekwencji w życiu prywatnym profilerów. Dlatego za bardzo wartościowy uważam opis wpływu patrzenia na świat oczami mordercy na relacje z żoną i dziećmi. John Douglas dobitnie obrazuje jego pogarszający się stan zdrowia i rosnące problemy w kontakcie z ,,przeciętnymi" osobami, które nie mają styczności z tak makabrycznymi sytuacjami jakie on musi analizować dosłownie każdego dnia.
Dzięki tej książce możemy podjąć próbę znalezienia odpowiedzi na popularne pytania, które dręczą psychologów, moralistów, stróżów prawa i po części nas samych: czy człowiek rodzi się zły, czy dopiero takim się staje w trakcie dorastania?, czy ktoś kto popełnił zbrodnie odróżnia dobro od zła - czy jednak może usprawiedliwiać się niepoczytalnością?
Największą zaletą Mindhuntera jest po prostu rzeczywistość. Nie otrzymujemy naukowych rozważań, teoretyzowania czy tworzenia osobistych filozofii. To co dostajemy jest realnym obrazem świata seryjnych morderców i psychopatów, który nie jest rozmyty, ale bardzo łatwo i z dużą pewnością pozwala na określenie dobra i zła.
Polecam tę pozycję nie tylko fanom kryminałów, ale wszystkim którzy interesują się moralnością, psychologią lub po prostu próbują zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość i ogrom zła, który przytłacza każdego dnia. Osobiście dla mnie najważniejsze są wnioski i propozycje ,,walki ze złem", które John Douglas wysnuwa na samym końcu, a z którymi w pełni się zgadzam. Robią naprawdę mocne wrażenie, kiedy słyszymy je z ust osoby doświadczonej tak wieloma przerażającymi tragediami.
,,Właśnie dlatego uważam, że poza dofinansowaniem policji i systemu więziennictwa potrzebujemy przede wszystkim miłości."
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.