Czy da się jednocześnie i kochać, i nienawidzić?
„Żeby uczucie trwało, trzeba zgodzić się na niepewność, wypłynąć na niebezpieczne wody. Kochać bez przerwy to istne szaleństwo…”.
Eric-Emmanuel Schmitt pokazuje, że miłość ma wiele wspólnego z szaleństwem, a gorące wyznania od zbrodni w afekcie oddziela czasem bardzo cienka linia.
Jednak czy można przekraczać tę granicę wielokrotnie? Czy da się jednocześnie i kochać, i nienawidzić?


Małe zbrodnie małżeńskie Eric-Emmanuel Schmitt
Oprawa twarda |
Pierwsze wydanie: 2005-08-09 |
ISBN: 978-83-240-0920-6 |
EAN: 9788324009206 |
Ilustracje: Sylwia Kowalczyk |
Opracowanie graficzne: Sylwia Kowalczyk |
Tytuł oryginalny: Petits crimes conjugaux |
Liczba stron: 112 |
Wydawnictwo: Znak literanova |
Format: 124x195 |
Cena katalogowa: 29,00 zł |
Tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska |
Inne wydania
29,00 zł 19,72 zł
Produkt niedostępny
Powiadom mnie
Powiadom
Opis
Podobno nienawiść dzieli od miłości tylko jeden krok. Czasem bywa też na odwrót.
Eric-Emmanuel Schmitt - polski profil
Polecamy polski profil autora na profilu społecznościowym Facebook--> zobacz
Recenzje
Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz.
Aleksandra Wziątek
Stowarzyszenie zabójców
2013-09-16
Małżeństwo. Zwieńczenie miłości. Nowy etap w życiu. Już nie „ja", „moje", tylko - „my", i „nasze". Dzielnie obowiązków. Wspólne wakacje. Dzieci. Pies. Ogródek za domem. Rodzinne spotkania. Takie wyidealizowanie wyobrażenia o małżeństwie skrupulatnie budują w nas media. Nie bierzemy pod uwagę jednak wiadomości tragicznych - które pojawiają się równolegle z tymi sielskimi obrazami życia rodzinnego - oddalając od siebie drastyczne wizje i szczerze wierząc w to, że nas to nie dotyczy, że jesteśmy ponad, jesteśmy lepsi, że wygramy...
Maria Siwiec
To nie ja byłam Ewą
2013-06-24
Tak właśnie chciałoby się powiedzieć czytając „Małe zbrodnie małżeńskie". A jednak! Czy rzeczywiście w każdą kobietę można wpisać intrygę, manipulację. Czy zawsze na koniec to jednak ona zrywa to nieszczęsne jabłko. A potem to już nie ma odwrotu. A może to tylko obraz pisarza mężczyzny, może gdyby ten sam temat opisała kobieta...
Zofia Kryszczyńska
W rodzinnym piekle
2012-02-17
Książka jaką często pisze samo życie, to sztuka rozgrywająca się na scenie, w której żaden z aktorów już się nie stara... Nie musiało upłynąć piętnaście lat, aby związek wypielęgnował obcość, umiejętność życia obok w swoim egoizmie i braku kompromisu. Pozostały zręby fizycznej bliskości wykorzystywane w kontekście amnezji jednego ze współmałżonków to tęsknota za schematyczną egzystencją, utartymi powiedzeniami, to powtarzanie monotonii codzienności, która doprowadziła do frustracji i próby zabójstwa.
Marta Badowska
Małżeńskie tajemnice
2011-04-12
"Każdy związek jest domem, do którego klucze znajdują się w rękach mieszkańców. Jeśli zamknie się ich od zewnątrz, dom stanie się więzieniem, a oni więźniami." "Małe zbrodnie małżeńskie" to kolejna, nazwijmy to, miniaturka. Oparta na formie dramatu, a może bardziej dialogu, pochłaniana jest w mgnieniu oka. I choć kolejny raz autor nie przytłacza objętością stronic, to treścią już tak. Właściwie jak w każdej, przeczytanej przeze mnie, książce.
Diana D.
Kto kocha bardziej?
2011-03-11
Lekka lektura, do przeczytania w godzinkę, pochłaniająca i dająca zarówno powody do śmiechu, jak i do przemyśleń. Bohaterami są Lisa i Gilles, małżeństwo z 15-letnim stażem. Małżonek wraca ze szpitala do domu z amnezją. Wita go kochająca żona, która pragnie pomóc mu w odzyskaniu pamięci. Opowiada więc mu o ich dawnym, wspólnym życiu, opowiada o nim samym, kim był, jak się zachowywał, czym się zajmował. Przedstawia go jednak takiego, jakim by chciała, by był w rzeczywistości, idealizuje go, ukrywa jego wady, a wyostrza zalety. Nie bierze jednak pod uwagę tego, że Gilles również kłamie.
Magda Szczepaniak
Tajemnice miłości
2011-01-31
Eric-Emmanuel Schmitt - pochodzący z Francji dramaturg, eseista i powieściopisarz. Ukończył studia filozoficzne. Wychowany w rodzinie ateistów, z przekonania gnostyk - pewna noc okazała się dla niego punktem zwrotnym w życiu duchowym, co podkreśla w każdym dłuższym wywiadzie. W Polsce znany z takich powieści jak "Oscar i Pani Róża" czy „Marzycielka z Ostendy".
Agnieszka Bandzińska
Uczyć się siebie nawzajem
2008-08-27
Ta książka różni się od innych powieści Schmitta tym, że jest pisana jako dramat, z podziałem na role. Schmitt wydobywa to, co jest najważniejsze dla związku: uczucie (namiętność), przywiązanie(zaangażowanie), czułość, uczucie bliskości (intymność).
Agnieszka Bandzińska
Uczyć się siebie nawzajem
2008-08-27
Ta książka różni się od innych powieści Schmitta tym, że jest pisana jako dramat, z podziałem na role. Schmitt wydobywa to, co jest najważniejsze dla związku: uczucie (namiętność), przywiązanie (zaangażowanie), czułość, uczucie bliskości (intymność).
Powiedz, co sądzisz o tej książce
Dodaj recenzję+
Komentarze
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.