Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Marianna Miś
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka bardzo mnie ujęła. Właśnie z tego się składamy z przedmiotów. Można mówić o minimaliźmie, ale niestety nie pozbędziemy się całkowicie rzeczy z naszego życia. To one są składowymi, pozostają pamiątki, zdjęcia, rzeczy które wiążą się z ludźmi, wspomnieniami. Krótkie opowiadania napisane zwięzłymi zdaniami, o odchodzeniu bliskiej osoby przez pryzat przedmiotów. Każdy z nich kryje historie, czy to niesamowite, jak wiele wspomnień i emocji może wywołać najmniejszy przedmiot? Ileż, kryje się tam anegdot! Bardzo polecam "Rzeczy, których nie wyrzuciłem"
Magdalena Młyn
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Uważam, że to książką bardzo wartościowa pod względem emocjonalnym jak i literackim. Pamiętam z dzieciństwa mieszkanie babci w którym było niesamowicie dużo pamiątek. Kiedy przywołuje te obrazy w głowie, mam wrażenie że to było jedno z najbezpieczniejszych miejsc na Świecie. Babcia, zawsze pokazywała mi stare pamiątki, listy, zdjęcia, kapsle i opowiadała o ludziach i okolicznościach zdobycia tego przedmiotu. Wrastając w to mieszkanie, w przeszłość babci, czułam się jakbym była wtedy razem z nią. Niestety przyszedł momen na pożegnanie. I wtedy właśnie pozostały przedmioty, nie było łatwo się z nimi pożegnać to jakby kawałek po kawałku żeganć się z kimś na zawsze. To pusta filiżanka z kórej nikt nigdy sie nie napije, to okulary których już nigdy nie zobaczysz na czyimś nosie. I właśnie dlatego ta książka, chwyciła mnie za serce, bo jest właśnie historią o odchodzeniu, o żegnaniu się a w tym wszystkim o substytutach osoby której już nigdy nie zobaczymy.
Karolina Jajko
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
No tak, przychodzi ten moment stoisz w pustym mieszkaniu i zastanawiasz się co z tym wszystkim? Jak można to wszystko wyrzucić? Pozbyć się tego? To może być bolesna podróż. Książka dowcipna, lekka i emocjonalna.
Mirosław Łącz
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Przepiękny portret Matki, stworzony przez Pana Marcina. Przeszłość i wspomnienia zamknięte w przedmiotach. Podziwiam auotra, bo książka jest napisana bardzo spokojnym tonem, zero ckliwości. Polecam wszystkim, jeste warta waszego czasu.
Marcin Maj
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Dziękuję autorowi, książka bardzo mi pomogła.
Mariola Kras
29/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Ujęła mnie. Już wiem, że zajmie bardzo ważne miejsce w moim życiu.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Dziękuję autorowi, książka bardzo mi pomogła.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka bardzo mnie ujęła. Właśnie z tego się składamy z przedmiotów. Można mówić o minimaliźmie, ale niestety nie pozbędziemy się całkowicie rzeczy z naszego życia. To one są składowymi, pozostają pamiątki, zdjęcia, rzeczy które wiążą się z ludźmi, wspomnieniami. Krótkie opowiadania napisane zwięzłymi zdaniami, o odchodzeniu bliskiej osoby przez pryzat przedmiotów. Każdy z nich kryje historie, czy to niesamowite, jak wiele wspomnień i emocji może wywołać najmniejszy przedmiot? Ileż, kryje się tam anegdot! Bardzo polecam "Rzeczy, których nie wyrzuciłem"
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Uważam, że to książką bardzo wartościowa pod względem emocjonalnym jak i literackim. Pamiętam z dzieciństwa mieszkanie babci w którym było niesamowicie dużo pamiątek. Kiedy przywołuje te obrazy w głowie, mam wrażenie że to było jedno z najbezpieczniejszych miejsc na Świecie. Babcia, zawsze pokazywała mi stare pamiątki, listy, zdjęcia, kapsle i opowiadała o ludziach i okolicznościach zdobycia tego przedmiotu. Wrastając w to mieszkanie, w przeszłość babci, czułam się jakbym była wtedy razem z nią. Niestety przyszedł momen na pożegnanie. I wtedy właśnie pozostały przedmioty, nie było łatwo się z nimi pożegnać to jakby kawałek po kawałku żeganć się z kimś na zawsze. To pusta filiżanka z kórej nikt nigdy sie nie napije, to okulary których już nigdy nie zobaczysz na czyimś nosie. I właśnie dlatego ta książka, chwyciła mnie za serce, bo jest właśnie historią o odchodzeniu, o żegnaniu się a w tym wszystkim o substytutach osoby której już nigdy nie zobaczymy.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
No tak, przychodzi ten moment stoisz w pustym mieszkaniu i zastanawiasz się co z tym wszystkim? Jak można to wszystko wyrzucić? Pozbyć się tego? To może być bolesna podróż. Książka dowcipna, lekka i emocjonalna.